Cesar Azpilicueta wskazał „pozaboiskowe aspekty” jako jeden z czynników nad którymi muszą popracować w klubie. 

Wtorkowa porażka z Arsenalem 1-3 była szóstą kolejną porażką Chelsea pod wodzą Franka Lamparda. The Blues przegrywali 0-3 już w 34 minucie, po dwóch bramkach Martina Ødegaarda i trafieniu Gabriela Jesusa. Kapitan klubu ze Stamford Bridge, który zagrał w tym spotkaniu od pierwszych minut, przyznał że zagrali zbyt pasywnie i wspomniał o tym, że częścią problemu są także pozaboiskowe aspekty.

To nasz najgorszy okres od kiedy jestem w klubie. To my wychodzimy na boisko i to my odpowiadamy za odmienienie tej sytuacji. To jest ciężkie dla nas wszystkich, ale musimy stanąć na wysokości zadania. Mamy wiele pozaboiskowych aspektów, które wymagają pracy.

W pierwszej połowie byliśmy bardzo pasywni. Wiemy, że są niebezpiecznym zespołem i będą grali wieloma zawodnikami w ataku, ale powinniśmy zagrać lepiej piłką. W drugiej połowie pokazaliśmy reakcję, w pierwszej byliśmy bardzo dalecy od tego poziomu. Rzeczywistość jest taka, jak widać, musimy przez to przejść. Wszyscy jesteśmy rozczarowani, tak samo jak kibice. Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność, to jedyna droga żeby wyjść z tej sytuacji. To wszystko jest bardzo ciężkie, nie oczekiwaliśmy że się tutaj znajdziemy, a jednak – tutaj właśnie jesteśmy. Zostało nam pięć spotkań, musimy zademonstrować pozytywną energię i spróbować wygrać kilka spotkań.