Nowi właściciele Chelsea postanowili gruntownie zmienić klubową politykę transferową. The Blues przestali kupować piłkarzy jedynie na podstawie tego, jak rozpoznawalne jest ich nazwisko i ile osiągnęli w trakcie kariery. Na Stamford Bridge hurtowo sprowadzane są teraz młode talenty, które mają w przyszłości stanowić o sile zespołu. Mimo że okno transferowe zamknęło się już prawie miesiąc temu to Todd Boehly i spółka dalej działają na rynku.

Największa ilość młodych graczy trafiła do Chelsea w styczniowym oknie transferowym. Jednym z nich był Brazylijczyk, Andrey Santos. Ma on już za sobą świetny turniej z młodzieżową reprezentacją jednak nie uzyskał jeszcze pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii. Jest on jednak namaszczany na jednego z podstawowych piłkarzy stanowiących o sile The Blues w niedalekiej przyszłości. Możliwe, że towarzyszyć będzie mu w tej roli inny talent z Ameryki Południowej.

Fabrizio Romano informuje, że o krok od podpisania kontraktu z klubem ze Stamford Bridge ma być młody Ekwadorczyk, Kendry Páez. Piłkarz urodził się w 2007 roku jednak pomimo młodego wieku zdołał już przyciągnąć uwagę skautów wielu topowych drużyn. To jednak Chelsea ma prowadzić najbardziej zaawansowane negocjacje z Independiente del Valle i możliwe jest to, że już niebawem oba zespoły osiągną porozumienie.

Páeza określa się jako jednego z największych talentów swojego kontynentu. Nic więc dziwnego, że zdołał już zadebiutować w drużynie Ekwadoru U17 mając zaledwie 15 lat. W meczach dla młodzieżowej kadry zdobywał już nawet bramki i notował asysty. Nastolatek będzie mógł dołączyć do Chelsea, dopiero gdy skończy 18 lat. The Blues chcą jednak już teraz zabezpieczyć sobie jego podpis i uzgodnić umowę z zawodnikiem.