Leicester City z pewnością nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. Lisy co rusz gubią punkty i zajmują rozczarowujące 14. miejsce w ligowej tabeli, mając zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Włodarze klubu nie zamierzają bezczynnie czekać na rozwój wydarzeń i planują wzmocnienia.

Poprawie ulec ma przede wszystkim siła ognia. W tym celu Lisy chcą pozyskać nowego skrzydłowego, który wprowadziłby do ich gry trochę świeżości i polotu. Konkretnie mówi się o tym, że Leicester obserwuje sytuację dwóch piłkarzy.

Serwis 90min twierdzi, że jednym z rozważanych zawodników  jest Ryan Kent. Anglik miał trafić na listę potencjalnych wzmocnień po tym, jak oferta Leicester za Nicolasa Gonzaleza została odrzucona przez Fiorentine. Brendan Rodgers dobrze zna gracza Rangers z czasów swojej pracy w Liverpoolu. Nie jest on jednak głównym celem transferowym Lisów.

Leicester ukierunkowało wszystkie swoje siły na skrzydłowego Olympique Lyon, Tetê. Muszą jednak powalczyć o niego z Leeds United, które równie mocno zabiega o podpis Brazylijczyka. Światowe media nie są zgodne co do tego, gdzie trafi wychowanek Gremio.

Fabrizio Romano twierdzi, że to właśnie Leicester jest blisko podpisania zawodnika i prowadzi zaawansowane rozmowy z jego otoczeniem. Z drugiej strony francuskie L’EQUIPE twierdzi, że to Leeds United wygrało wyścig o skrzydłowego i to właśnie na Elland Road będzie on kontynuował swoją karierę. Nieuniknione wydaje się to, że trafi on do Premier League. Jedynym pytaniem jest tylko to, jakiego klubu barwy będzie reprezentował.