Djed Spence z pewnością nie tak wyobrażał sobie swoją karierę w Tottenhamie. Anglik ma spore problemy z przekonanie do siebie Antonio Conte i bardzo rzadko pojawia się na boisku. Odkąd Anglik trafił do Spurs, w lipcu ubiegłego roku, pojawił się na placu gry zaledwie przez 41 minut. Wszystko może doprowadzić byłego gracza Middlesbrough do poszukania sobie innego pracodawcy.

Na jego szczęście, nie może narzekać na brak zainteresowania. Już wcześniej mówiło się o tym, że sytuację prawego obrońcy bacznie obserwuje kilka klubów w Premier League. Konkretnie w tym gronie wymieniano m.in. Crystal Palace, Southampton czy Brighton.

Football Insider informuje jednak, że to Brentford ma być najbliżej pozyskania gracza Spurs. Pszczoły mają nadzieję, że uda im się ubiec konkurencję i wypożyczyć piłkarza z opcją lub obowiązkiem wykupu. Tottenham pozwoli spędzić piłkarzowi resztę sezonu w innej drużynie, tylko jeśli uda im się pozyskać Pedro Porro ze Sportingu. Jeśli Hiszpan trafi na Tottenham Hotspur Stadium to Spence otrzyma od władz klubu zielone światło na opuszczenie klubu.

Sam piłkarz jest bardzo chętny na grę w innych barwach, wszystko przez minimalny czas na zaprezentowanie swoich umiejętności jako piłkarz Tottenhamu. Antonio Conte zdaje się nie ufać młodemu zawodnikowi i woli postawić na bardziej doświadczonych graczy takich jak Matt Doherty oraz Emerson Royal.