Już jutro będzie nam dane zobaczyć aż dwa wielkie hity Premier League. O 17:30 Tottenham u siebie będzie podejmował Liverpool. Na przeciwko siebie staną dwaj wielcy trenerzy i taktycy – Antonio Conte i Jurgen Klopp. Wcześniej jednak w akcji zobaczymy lidera ligi angielskiej, a więc Arsenal, który stawi czoła Chelsea. Dla wszystkich będzie to arcyciekawe spotkanie, ale dla Pierre-Emericka Aubameyanga na pewno ma też wyjątkowe znaczenie.

Reprezentant Gabonu aktualnie broni barw Chelsea. Szeregi The Blues zasilił dopiero podczas ostatniego letniego okienka transferowego, gdy opuścił Barcelonę. Przed pojawieniem się w Katalonii był jednak graczem Arsenalu, z którym zmierzy się już jutro. Na Emirates Stadium wiodło się mu całkiem przyzwoicie. Zdobył 92 bramki i 21 asyst w  163 meczach. Został także królem strzelców jednej z kampanii Premier League. Przed niedzielną potyczką kilka słów na jego temat wypowiedział trener Chelsea, Graham Potter.

On jest naprawdę cichą, skromną oraz miłą osobą, która zawsze chce wspierać zespół. Chce cieszyć się grą w piłkę nożną, chce po prostu być tym zadowolony”. – powiedział 47-letni szkoleniowiec ekipy ze Stamford Bridge.