Chelsea wczoraj zagrała wzorowe spotkanie z Milanem. The Blues kontrolowali przebieg meczu, choć na pewno wpływ na taki obraz spotkania miała czerwona kartka dla Fikayo Tomoriego już w 18. minucie. Przy okazji podopieczni Pottera otrzymali rzut karny i byli na autostradzie do wywiezienia kompletu punktów z San Siro.

Sen z powiek kibicom Chelsea mógł ściągnąć jednak uraz Reece’a Jamesa. Anglik utykał po starciu z Rafaelem Leão i kilka minut później opuścił boisko. Nie wydaje się jednak, żeby kontuzja miała być poważna. Anglik po meczu chodził po boisku bez opatrunku, a już sam fakt, że nie został wysłany od razu na badania świadczy raczej dobrze dla kibiców The Blues.

Co powiedział Potter?

Na pomeczowej konferencji prasowej do urazu odniósł się trener Chelsea – Graham Potter:

Mamy nadzieję, że z Reecem będzie wszystko w porządku. Jest za wcześnie, aby dać coś więcej informacji. Więcej będziemy mogli powiedzieć po 24-48 godzinach.

Raczej uspokajającego tweeta dodał też sam zawodnik.

W przypadku nowych aktualizacji stanu zdrowia zawodnika, artykuł będziemy nadpisywać. Wydaje się jednak, że ostatecznie zakończy się tylko na strachu i kontuzja Reece’a Jamesa nie okaże się poważna.