Liverpool będzie chciał jak najszybciej reagować na bardzo słaby początek sezonu. The Reds zdobyli 10 punktów w 7 meczach i już teraz tracą 10 oczek do Manchesteru City, a 11 do liderującego Arsenalu. Zakupy zimą będą więc na Anfield wskazane.

Liverpool już teraz analizuje rynek transferowy, mimo że okienko otworzy się dopiero w styczniu. Jednym z rozważanych zawodników – jak możemy przeczytać w Liverpool Echo – jest Kamaldeen Sulemana. Ghańczyk nominalnie występuje na pozycji lewego skrzydłowego, ale bez problemu radzi sobie również na drugiej stronie boiska.

Fanem talentu 20-latka jest Juergen Klopp, który rzekomo zwrócił się z prośbą do zarządu o transfer właśnie skrzydłowego Rennes. Liverpool miałby wystosować ofertę w styczniu, a ta miałaby wynosić około 30 milionów funtów. Sulemana ze względu na swój talent nazywany jest „nowym Sadio Mane”, co na pewno przywołuje dobre wspomnienia kibiców z Merseyside.

Ghańczyk dołączył do Rennes w 2021 roku z duńskiego FC Nordsjaelland. W tym sezonie w 10 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył gola i 2 asysty.

Według hiszpańskiego Nacional, The Reds nie są jednak jedynymi chętnymi na zakontraktowanie zawodnika z Ghany. Sulemana trafił też na celownik między innymi Realu Madryt i Barcelony.