Często mamy do czynienia z piłkarzami, którzy nie najlepiej radzą sobie z odstawieniem od składu. Wymowne gesty czy nawet publiczna krytyka tego typu decyzji to nic nowego w świecie piłki nożnej. W podobnej sytuacji znalazł się ostatnio Luke Shaw, ale dla odmiany, postanowił publicznie obronić decyzję menedżera.

Anglik kiepsko rozpoczął bieżące rozgrywki i szybko ustąpił miejsca w składzie Tyrellowi Malacii. Niedawno skomentował taki ruch Erika Ten Haga i przyznał, że zgadza się z decyzją swojego trenera. Dodatkowo zapewnił, że jedyne co może i chce teraz zrobić, to ciężko trenować i odzyskać swoje miejsce w drużynie.

„Przed Mundialem każdy chce grać jak najwięcej. Rozmawiałem trenerem i wiem, że zdaje sobie sprawę z mojego potencjału. Odstawienie mnie od gry na początku sezonu było jednak jak najbardziej zrozumiałe. Przyznam, że nawet zgadzam się z taką decyzją. Początek sezonu był fatalny i musiał dokonać zmian. W pełni to akceptuję”.

„Jedyne co mogę zrobić to ciężko trenować i czekać na swoje okazje do zaprezentowania się. Nie ma znaczenia czy to mecze pucharowe czy w Premier League. Muszę zawsze być gotowy do gry na wysokim poziomie”.