Dla Chelsea było to niewątpliwie huczne okienko. Wesley Fofana, Pierre-Emerick Aubameyang oraz Marc Cucurella to najgłośniejsze poczynania The Blues. Mogło być jeszcze głośniejsze, gdyby do końca wypalił ruch środkowego obrońcy z Chorwacji, którego pozyskanie rekomendował jego rodak, czyli Marco Kovacić. Tym stoperem miał być Josko Gvardiol, który na kolejny sezon pozostał jednak w RB Lipsk.

Fabrizio Romano podał, że Niebiescy złożyli oficjalną ofertę, której obiektem był własnie Gvardiol, ale została ona bardzo szybko odrzucona przez Lipsk. Umowa z samym zawodnikiem miała obowiązywać do czerwca przyszłego roku. Ostatecznie Chorwat przedłużył umowę z niemieckim klubem. Będzie ona ważna aż do czerwca 2027 roku. Wcześniej Londyńczycy byli gotowi zapłacić za niego blisko aż 80 milionów funtów.

Potencjalny transfer polecał nawet Mateo Kovacić, który aktualnie jest przecież graczem Chelsea. Sam przyznał, że transfer wychowanek Dinama Zagrzeb byłby wartością dodatnią dla jego ekipy.

Tak, ludzie z Chelsea zapytali mnie o Josko. Mam o nim tylko najlepsze opinie. On jest piłkarzem najwyższej klasy, a ludzie z Chelsea doskonale to wiedzą. – powiedział środkowy pomocnik.