Letnie okienko transferowe za nami, więc powoli można siadać do podsumowań tego okresu. W trakcie najbliższych kilku miesięcy będziemy oceniać nowe nabytki i weryfikować wszystkie ruchy klubów. Już dziś wiemy jednak, że w Premier League ponownie padły rekordy transferowe, bowiem nikt nie wydaje tyle co angielskie tuzy.

To był gorący Deadline Day. Aż 14 z 20 klubów Premier League zdecydowało się na pozyskanie jakiegoś piłkarza w ostatnim dniu okienka. Przyczyniło się to po części do pobicia rekordu łącznych wydatków, który został ustanowiony w 2017 roku. Wtedy zespoły PL wydały na wzmocnienia łącznie 1,4 miliarda funtów.

W tym roku mocno zbliżyły się do 2 miliardów, bowiem jak wylicza BBC, suma wydatków na transfery w najwyższej angielskiej klasie rozgrywkowej wyniosła aż 1,9 miliarda funtów.

82 miliony funtów, jakie Manchester United wydał na Antony’ego, to z kolei najdroższy w historii transfer, sfinalizowany w Deadline Day. Czerwone Diabły wydały na wzmocnienia ponad 200 milionów funtów, co stanowi ich najwyższy letni wynik w historii. Pobiła ich jednak Chelsea, która ustanowiła ogólny rekord Premier League. The Blues wydali na wzmocnienia niemal 280 milionów funtów.

Nottingham złożyło nowy skład

Premier League zasiliło w minionym okienku aż 169 zawodników. 21 z nich to nowi piłkarze beniaminka, Nottingham Forest. Pobili oni inny rekord, mianowicie ten należący do Crystal Palace. Orły w 2013 roku sprowadziły 17 nowych graczy, co do dzisiaj pozostawało najwyższym wynikiem w historii angielskiej piłki.

Tych zawodników mogło być nawet więcej, ale na ostatniej prostej wysypała się sprawa transferu Michy’ego Batshuayia.

Premier League znacząco wyprzedziła inne ligi, jeżeli weźmiemy pod uwagę wydatki. Angielskie drużyny wydały na transfery więcej niż te z La Liga, Serie A i Bundesligi łącznie. Kluby z PL są odpowiedzialne za 49% wydatków we wszystkich pięciu topowych ligach w Europie, jak wynika z danych Deloitte.