Frank Lampard poszukuje wzmocnień swego zespołu. Angielski trener nie wydał jeszcze ani funta z pokaźnej sumy zapłaconej przez Tottenham za Richarlisona. Niedługo może to jednak ulec zmianie. Everton stara się, by na Goodison Park trafili Maxwell Cornet oraz Morgan Gibbs-White.

Jak do tej pory jedynym letnim transferem Evertonu jest pozyskanie za darmo Jamesa Tarkowskiego. The Toffees nie osiadają na laurach i pracują nad dwoma istotnymi wzmocnieniami za wysokie kwoty. Frank Lampard będzie bowiem chciał wydać około 60 milionów funtów otrzymanych za Richarlisona.

Jednym z kluczowych celów jest znalezienie następcy Brazylijczyka. Takim miałby zostać Maxwell Cornet. 25-letni Iworyjczyk może odejść z Burnley po spadku. Daily Mail podaje, że w jego kontrakcie zawarta jest kwota odstępnego, opiewająca na 17,5 miliona funtów. Przedstawiciele klubu z Goodison Park chcą jednak rozłożyć płatność w dłuższym okresie czasu, co komplikuje osiągnięcie porozumienia.

Kolejnym celem jest 22-letni Morgan Gibbs-White. W przypadku pomocnika Wolverhampton Wanderers, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Sheffield United, negocjacje również trwają. Sky Sports donosiło w zeszłym tygodniu, że Wilki odrzuciły ofertę The Toffees opiewającą na 25 milionów funtów. Kluby wciąż nie osiągnęły porozumienia, a jego pracodawcy nie są pewni, czy powinien on zostać sprzedany. Młodzieżowy reprezentant Anglii wciąż może bowiem wywalczyć jeszcze miejsce w zespole Bruno Lage’a.

Wzmocnienie składu to bardzo ważna kwestia dla Lamparda. Po ostatniej, rozczarowującej kampanii i długiej walce o utrzymanie konieczne jest poprawienie wyników. Skoro sprzedany został lider ofensywy, Richarlison, muszą pojawić się zakupy. Cornet i Gibbs-White to nazwiska cenione przez menedżera, a Everton zamierza pomóc mu w realizacji celów na nadchodzące rozgrywki.