Ostatni sezon Marcusa Rashforda w barwach Manchesteru United mówiąc łagodnie – nie był do końca udany. Zawodnik otrzymał ostatnio propozycję przeprowadzki do Tottenhamu. Zawodnik zadeklarował jednak działaczom Czerwonych Diabłów, że w przyszłym sezonie nie ma zamiaru nigdzie się ruszać.
Tak naprawdę jeszcze kilka miesięcy temu trudno było sobie wyobrazić Manchester United bez Marcusa Rashforda. Sam zawodnik nie prezentuje w ostatnim czasie pełni swoich umiejętności. Jego rola w zespole po przyjściu Ralfa Rangnicka została jednak mocno ograniczona. Napastnik jedynie trzykrotnie spędził na boisku pełne 90 minut i klub zaczął myśleć o jego sprzedaży, zwłaszcza, że już w przyszłym roku wygasa jego umowa.
Sam zawodnik deklaruje jednak, że nawet nie myśli o przenosinach do innego klubu. Jego głównym celem jest przede wszystkim odnalezienie dawnej formy i walka o pierwszy skład Manchesteru United. Usługami samego zawodnika jeszcze do niedawna interesował się Antonio Conte. W prasie mogliśmy przeczytać, że Spurs są gotowi wyłożyć blisko 70 milionów euro za napastnika Czerwonych Diabłów.
24-latek postanowił dać sobie szansę pod wodzą nowego menedżera, Erika ten Haga. Wierzy, że przekona on do siebie szkoleniowca i będzie odgrywać istotną rolę w drużynie.
Marcus Rashford w niedawno zakończonym sezonie Premier League strzelił zaledwie cztery gole i zanotował dwie asysty w 25 meczach. Dowodem na znaczny spadek formy reprezentanta Anglii niech będzie fakt, że w kampanii 2020/2021 miał on na koncie niemal trzykrotnie więcej rozegranych minut niż właśnie w poprzednim.