Już dziś 1. kolejka Premier League! 20 klubów, 10 meczów, mnóstwo nowych twarzy i starych znajomych. Jesteście gotowi na powrót angielskiej ekstraklasy?

Bo wraca. Po prostu!

76 dni. Tyle czekaliśmy od ostatniego gwizdka sezonu 2021/2022 aż do dzisiaj. Już o 21:00 startuje kolejna kampania, zdaniem wielu, najlepszej ligi świata. Pełnej niesamowitych piłkarzy, których grono latem się powiększyło. Najlepszych trenerów, którzy będą chcieli sięgnąć po najwyższe cele. Oraz wielu Polaków, których poczynania będziemy mogli co tydzień śledzić na boiskach angielskiej ekstraklasy.

W tym okienku transferowym pożegnaliśmy kilka gwiazd, między innymi Raphinhę czy Sadio Mane, ale zdecydowanie nie możemy narzekać na brak godnych zastępców. Do Premier League zawitał choćby Erling Braut Haaland — jeden z największych talentów na świecie. Wielka przyszłość stoi też przed Darwinem Nunezem. Ponadto mamy kapitalne wzmocnienia doświadczonymi zawodnikami. Do ligi trafił jeden z najlepszych obrońców Serie A w postaci Kalidou Koulibaly’ego czy od lat trzymający wysoki poziom Ivan Perisic.

Ciekawe transfery zostały również przeprowadzone wewnątrz ligi. Manchester City oddał rywalom kilka gwiazd. Arsenal wzmocnili Gabriel Jesus oraz Ołeksandr Zinczenko i już prezentują się świetnie w nowych barwach. Do Chelsea trafił Raheem Sterling, który w nowym klubie będzie szukał okazji, aby znów być największą gwiazdą ataku. Richarlison od teraz będzie strzelał dla Spurs, a Eriksen asystował w Manchesterze United. Jest kogo oglądać!

Najbliższy sezon zapowiada niesamowity ścisk w tabeli. Ciężko obstawić pewniaka do mistrzostwa. Jeszcze ciężej wskazać  skład Top 4. Dalej znakiem zapytania jest faworyt do walki o miano „Best of the Rest”. Siódmy będzie West Ham, Aston Villa, Newcastle, a może ktoś niespodziewany? I również ciężko wytypować, które drużyny pożegnają się z Premier League. Zapowiada się walka do ostatniej kolejki o każdą możliwą lokatę w tabeli!

Sprawdzić, czy sparingi przełożą się na początek sezonu

Arsenal zaliczył jeden z najbardziej obiecujących presezonów. Nowe twarze i imponujące wyniki w sparingach zapowiadają udany start nowej kampanii, w której kibice Kanonierów mogą sobie sporo obiecywać. Czas w końcu wrócić do Ligi Mistrzów i ponownie powalczyć o puchary. Tak się dobrze składa, że pierwszym rywalem Arsenalu będzie zespół, który zanotował równie dobre przygotowania do sezonów.

Mowa tu o Crystal Palace. Presezon w wykonaniu obu stołecznych klubów jest bardzo podobny. Sporo wygranych? Mamy to. Solidne wzmocnienia? Tutaj punkt dla Arsenalu. W końcu przyszła porządna „dziewiątka”, do klubu trafił też uniwersalny zawodnik, mogący obskoczyć dwie często wymagające alternatyw pozycję. Jest także portugalski talent — Fabio Vieira, który w przyszłości może przynieść wiele uśmiechu na twarzach kibiców Kanonierów. Na Selhurst Park też nie mają się co wstydzić. W końcu uzupełnili kadrę i to kolejnymi młodymi piłkarzami. Trzeba pochwalić Patricka Vieirę za konsekwentne odmładzanie Orłów. Jeśli spojrzymy na liderów ofensywy, tutaj także forma dopisuje. Gabriel Jesus i Wilfried Zaha mają na koncie już kilka bramek i czekają na kolejne w meczach o stawkę.

Spotkanie otwierające sezon 2022/2023 to wielka zagadka. Można rzucić typ, że klub z czołówki powinien gładko wygrać z ligowym średniakiem. Nic bardziej mylnego. Crystal Palace niebywale nie leży Arsenalowi. W zeszłym sezonie wyjazd na Selhurst Park skończył się dotkliwym 0:3 dla Kanonierów, a mecz na Emirates Stadium uratował w ostatnich sekundach Alexandre Lacazette golem na 2:2. Do tego Orły u siebie to niesamowicie groźna drużyna. W zeszłym sezonie zaliczyli tylko 4 porażki na swoim terenie, co jest ligową czołówką. Możemy zatem liczyć na dobre widowisko już na start Premier League.

Transmisja: Piątek 05.08.2022 o godzinie 21:00 w Viaplay!

Przywitać zasłużony dla angielskiej piłki klub

23 lata. Tyle czekali sympatycy Nottingham Forest, aż w końcu The Tricky Trees wrócą do Premier League. Udało się w maju, kiedy w barażu pokonali Huddersfield 1:0. I jedno jest pewnie. Nie powinniśmy nudzić się z klubem z City Ground.

Dwukrotni zdobywcy ówczesnej Ligi Mistrzów (1979,1980) dają nam mnóstwo powodów, aby ich śledzić. Przede wszystkim osoba menedżera — Steve’a Coopera. Walijczyk w opinii wielu jest obecnie najlepszym menedżerem z Wysp Brytyjskich. Stawia na młodzież, gra efektownie, ale i efektywnie, a do tego osiąga wyniki. Nie udało się awansować ze Swansea, to udało się z Nottingham. I to w jakim stylu. Cooper przejmował drużynę na przedostatnim miejscu w lidze. Udało się dotrzeć do 3. lokaty w tabeli Championship, a gdyby sezon potrwał chwilę dłużej, to Forest na pewno udałoby się awansować bezpośrednio. W tabeli od przyjścia 42-letniego trenera Nottingham zajmowałoby pierwsze miejsce.

Do tego dochodzą letnie transfery. Forest awans zrobiło na obiecujących wypożyczeniach, ale i teraz do klubu trafiają ciekawi zawodnicy. W najbliższym sezonie bramki beniaminka strzec będzie Dean Hendersona, którego pewnie nie jeden kibiców Manchesteru United widziałby w bramce Czerwonych Diabłów, a nie drużyny dopiero wchodzącej do ligi. Z Old Trafford na City Ground przeniósł się także Jesse Lingard. 29-latek postawił na Forest mimo tego, że interesował się nim walczący u europejskie puchary West Ham. Są także wyróżniający się z Championship Lewis O’Brien, Harry Toffolo czy Neco Williams. Z Bundesligi klub zasilił Taiwo Awoniyi, Omar Richards i Moussa Niakhate. Ta mieszanka doświadczenia z młodymi talentami może być świetna do oglądania!

Dla fanów polskiej piłki jest także pewna znajoma twarz. Nie jest to niestety Polak, ale Cafu na pewno jest powodem, dla którego kibice Legii Warszawa powinni włączyć otwarcie sezonu Premier League w wykonaniu Forest. W pierwszej kolejce podopiecznych Coopera czeka wyjazd na St. James’ Park. Nie jest to wymarzony teren na start, ale na pewno będziemy mogli liczyć na udane widowisko ze strony Nottingham oraz Newcastle.

Transmisja: Sobota 06.08.2022 o godzinie 16:00 w Viaplay!

 

Viaplay