Mówisz Tottenham, myślisz Harry Kane. Mówisz Harry Kane, myślisz Tottenham. W ostatnich latach angielski snajper jest zdecydowanym liderem Spurs, który sezon w sezon gwarantuje im przynajmniej kilkanaście ligowych trafień. Z tego powodu dość spore dziwienie na naszych twarzach mogły wywołać plotki o potencjalnym transferze do Bayernu Monachium. Sprawę skomentować zdążyły już osoby decyzyjne w ekipie Bawarczyków. Mają dość jasne stanowisko w tej sprawie.

Nie sądzę, żeby Oliver Kahn wymuszał i mocno naciskał na sprowadzenie Kane’a. Nie ma nic w tej sprawie – stwierdził dyrektor sportowy poprzedniego klubu Roberta Lewandowskiego, czyli Hasan Salihamidzić. 

W ten sposób rozwiał wątpliwości co do potencjalnego transferu Anglika z ekipy Kogutów, które mogło nastąpić podczas następnego letniego okienka transferowego. Bośniak dodał, że „wszyscy możemy odpuścić sobie drążenie tego tematu”.

Wspomniana wielka forma Kane’a w Tottenhamie jest głównie potwierdzana przez liczby indywidualne. Mimo wszystko są one wprost kosmiczne. 392 mecze, 253 bramki, a także 59 asyst – zdecydowana większość graczy, która przewinęła się przez najlepszą ligę świata może jedynie pozazdrościć takich statystyk. Dość powiedzieć, że aktualnie jest przecież trzecim najlepszym strzelcem w historii Premier League. W aktualnej kampanii ma na koncie 5 goli w 6 starciach. Bez niego Tottenham miałby o wiele większy problemy z wygrywaniem swoich potyczek.