Obustronnie korzystny powrót z niebytu, jak Ross Barkley został liderem heroicznie walczącego Luton
Paradoksalnie, często startując z przegranej pozycji, jesteśmy w stanie osiągnąć więcej niż broniąc wypracowanych wartości czy renomy. Wiąże się to nie tylko z przyzwyczajeniami, marazmem i pozornym poczuciem stabilizacji, ale również nijako "zachłyśnięciem się" wypracowanym szczęściem. Zwykle, żeby uświadomić sobie, że zmierzamy w niewłaściwym kierunku i potrzebujemy zmiany, wymagany jest pewnego rodzaju wstrząs. Ross Barkley [...]