Sobota, dzień… kota? Kto będzie dziś tym kotem w Premier League? Przemysław Rudzki stwierdziłby, że Diogo Jota. My nie wiemy, ale czekamy, bo jest kilka ciekawych spotkań, jest kilka nadziei dla menedżerów popularnej gry przeglądarkowej. Zanim jednak obejrzymy boiskowe zmagania, czas przejrzeć angielską prasę. Jak codziennie zresztą.

A skoro o dzisiejszych meczach – West Ham znów postara się utrzymać w walce o TOP4. To o tyle istotne, że Declan Rice ma być 'zdesperowany’ by zagrać – używając korpomowy – ASAP w Lidze Mistrzów. Jeśli Młotom nie uda się zakwalifikować do tych rozgrywek, Anglik ma szukać transferu do większego klubu. (Mail)

Prawie 2 miesiące od zdarzenia, dowiadujemy się o kradzieży w domu Jessego Lingarda. Włamywanie do domów piłkarzy w trakcie „dniów wyjazdowych”, czyli gdy grają poza miejscem zamieszkania, stało się już niestety powszechnym zjawiskiem. W styczniu włamywacze skradli z domu JLingza majątek o wartości około 100 tysięcy funtów. (Sun)

Nie tylko Lingarda ostatnio okradziono. Oli McBurnie z Sheffield United stracił ostatnio kilka swoich – zapewne drogich – zegarków. Ogłosił on, że oferuje 20 tysięcy funtów za wydanie „szczurów”, które podwędziły mu jego własność. (Sun)

Bardzo mocno próbował uciec z Manchesteru Anthony Martial, ale tym razem się nie uda. Już po 2 miesiącach w Sevilli podjęli decyzję, że nie wykupią Francuza latem. W umowie wypożyczenia nie było konieczności wykupu, więc Martial wróci i będzie walczył o skład u nowego menedżera, lub będzie próbował wymusić transfer gdzie indziej. W Andaluzji strzelił do tej pory zaledwie jednego gola i to w Lidze Europy. (Express)

Zbliżamy się do końca przygody Kloppa z Liverpoolem? Niemiec potwierdził, że planuje odejść z Merseyside w 2024 roku. Zaznaczył jednak, że jeśli znajdzie nowe pokłady energii, to rozważy pozostanie w klubie. Czyli w sumie nie wiadomo. Okej. (Mail)

Steven Gerrard chce ściągnąć jeszcze więcej byłych zawodników The Reds na Villa Park. Jest Coutinho, była mowa o Jamesie Milnerze, dzisiaj pojawiają się plotki o Wijnaldumie. Holender nie jest tak ważną postacią w PSG, jak by chciał, a powrót na Wyspy byłby szansą na odrodzenie kariery. Francuski klub żąda jednak za niego aż 21 milionów funtów i nie wiadomo, czy Aston Villa będzie skłonna tyle wyłożyć za dość wiekowego zawodnika. (Mail)

Antonio Conte i narzekanie na sytuację w Tottenhamie – który to już odcinek? Tym razem stwierdził, że problemów Spurs nie naprawi szybko żaden menedżer, bo sięgają one 20 lat wstecz. (Sun)

Skoro jesteśmy przy menedżerach Tottenhamu… Być może po sezonie będzie nowy-stary trener w północnym Londynie. Mauricio Pochettino był liderem w wyścigu o stołek w Manchesterze United, ale Argentyńczyk podobno woli powrót na „stare śmieci” i objęcie Spurs już latem. (TalkSport)

Podobno na celowniku innych angielskich klubów są dwaj napastnicy Evertonu – Richarlison i Dominic Calvert-Lewin. Klub jest już przygotowany na otrzymanie ofert i pracują nad zatrzymaniem ich na Merseyside. (Telegraph)

Arsenal nadal szuka wzmocnień – o dziwo tym razem nie tylko napastnika. Napoli miało otrzymać od nich zapytanie o Fabiana Ruiza, na razie jednak bez konkretów. (Area Napoli)

O pozostanie innego zawodnika Kanonierzy nie muszą się chyba martwić. Martinelli rzucił odważne stwierdzenie, że jest gotów zostać na Emirates całą karierę i pomóc powrócić Arsenalowi do Ligi Mistrzów. Cóż, ten cel może spełnić już w tym sezonie. (Sun)

Na dziś to wszystko. Pamiętajcie o deadlinie w Fantasy, który już o godzinie 12:00! A już od 13:30 zaczynamy standardowy weekend z Premier League. Smacznej kawusi!