Jesse Marsch to nowy trener Leeds United. Podczas pierwszej konferencji prasowej powiedział kilka słów o Marcelo Bielsie.
Marcelo Bielsa został zwolniony po tym jak Leeds przegrało 8/11 ostatnich meczów w Premier League. Zdobyli zaledwie 7 punktów na 33 możliwych. To nie koniec.
W ostatnich czterech meczach drużyna z Elland Road straciła 17 bramek, a w całym sezonie aż 60! To najwięcej w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Jesse Marsch skomentował pożegnanie Marcelo Bielsy z klubem:
Nie chciałem, żeby Marcelo odchodził w taki sposób. Chciałem, żeby kontynuował swoje dzieło i utrzymał zespół w dobrej kondycji.
Chciałem przedstawić ten argument władzom Leeds, ale kiedy dyrektor Victor Orta do mnie zadzwonił wiedziałem, że drużyna cierpi.
Nie skupiam się na myśleniu o Championship. Moim celem jest znalezienie sposobu dzięki któremu będziemy mogli utrzymać się w Premier League.
Dodam też, że bez względu na sytuację jestem oddany Leeds i bardzo wierzę w ten projekt.
Jesse March podpisał kontrakt do 2025 roku. W wypowiedziach odniósł się także do specyficznej taktyki Leeds:
Szanuje to, co działo się w Leeds. Tutaj zdecydowanie nie potrzebują treningów wydolnościowych!
Ci faceci bardzo ciężko pracują, a na boisku dają wszystko, co mają. Moim zadaniem będzie ukierunkować odpowiednio ich wysiłek.
Myślę, że to inteligentna grupa ludzi, która zrozumie moje pomysły i zacznie wprowadzać je w życie na boisku.
Jesse March w 2018 roku opuścił New York Red Bulls i dołączył do RB Lipsk jako asystent Ralpha Rangnicka. Następnie został trenerem RB Salzburg. W swoim pierwszym sezonie wygrał dublet – ligę i puchar. Jak poradzi sobie w Leeds?