W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że sytuacja Jessiego Lingarda jest bardzo skomplikowana. Z jednej strony chce poszukać sobie miejsca do gry w piłkę, z drugiej nie do końca widzi mu się transfer do Newcastle. Zespół Eddiego Howe’a jednak się nie poddaje i szykuje kolejną ofertę za Anglika.

Anglikowi kończy się kontrakt już w czerwcu tego roku. Manchester United jest zdeterminowany, żeby zarobić coś na swoim piłkarzu i nie mają zamiaru oddawać go za drobne. Wymagania finansowa klubu nie odstraszają Newcastle. Poprzednia oferta kupna opiewała na 12 milionów funtów. Sam Lingard nie był jednak skłonny, żeby związać się z The Toons na dłużej. Co innego gdyby w grę wchodziło wypożyczenie.

Frabrizio Romano podał dziś rano, że Newcastle wróci do Manchesteru z kolejną ofertą. Tym razem będzie to próba półrocznego wypożyczenia, za które mieliby zapłacić Czerwonym Diabłom 8 milionów funtów. Wcześnie mówiło się też, że klub będzie pokrywał całe wynagrodzenie Lingarda. Ten ma zarabiać na Old Trafford około 80 tysięcy funtów tygodniowo.

Negocjacje trwają, a według wspomnianego już dziennikarza, w ciągu najbliższych kilku godzin Newcastle ma zintensyfikować swoje starania. Pozyskanie piłkarza tej klasy będzie kolejnym znaczącym krokiem w kierunku utrzymania w Premier League.