Dzień dobry! Niestety nie taki dobry, bo dziś sobota bez Premier League. Zamiast tego fani najlepszej ligi świata mogą obejrzeć trzecią rundę Pucharu Anglii. I choć znajdziemy tam parę ciekawych spotkań, to po prostu nie to samo… Na osłodę spójrzmy, o czym donosi zagraniczna prasa i jakich transferów możemy oczekiwać w najbliższym czasie!

Zaczynamy od Manchesteru United. Według The Sun Paul Pogba otrzymał ofertę kontraktu wartego około 500 tys. funtów tygodniowo. Taka gaża oznaczałaby, że Francuz stałby się najlepiej zarabiającym graczem w historii Premier League. Jednak jeden z przedstawicieli Pogby na łamach Mail zaprzeczył doniesieniom o ofercie.

Wygląda więc na to, że Czerwone Diabły muszą powoli szukać nowego środkowego pomocnika. Jak donosi Calciomercato, na ich radarze znalazł się Sergej Milinkovic-Savic z Lazio.

Z kolei zdaniem Mirror i Daily Star, klub z czerwonej części Manchesteru rezygnuje z wyścigu o podpis Erlinga Haalanda, który ich zdaniem głową jest już w Madrycie.

Na Norwega chrapkę ma też Barcelona. Jeżeli jednak nie uda się go sprowadzić, na Camp Nou pomyślą o budowie drużyny opartej o Bruno Fernandesa. (The Sun)

W Katalonii poważnie zastanawiają się też nad ściągnięciem Antonio Rudigera, który latem będzie do wzięcia za darmo. (Sky Sports)

Jak wiemy, Blaugrana musi koniecznie pozbyć się kilku zawodników, by móc rejestrować nowych graczy. Na wylocie znajduje się m.in. Samuel Umtiti, którego władze zaoferowały Newcastle United. (Daily Star)

Odejść z Barcy może też 17-letni Gavi. Zainteresowani kupnem Hiszpana mają być włodarze zarówno Liverpoolu, jak i Manchesteru City, którzy gotowi są wpłacić kwotę odstępnego wynoszącą 42 miliony funtów. (El Nacional)

Były gracz Barcelony, Manchesteru United i Arsenalu, Alexis Sanchez, dostał podobno ofertę kontraktu z Evertonu. Chcielibyście powrotu Chilijczyka do Premier League? (The Sun)

Aston Villa nie zamierza zakończyć okna na sprowadzeniu Philippe Coutinho. Na radarze The Villans znalazł się Yves Bissouma z Brighton. (Sky Sports)

Brendan Rodgers jest zdeterminowany, by poprawić fatalną grę w obronie Leicester i jest przekonany, że w styczniu Lisom uda się wypożyczyć środkowego obrońcę. (Leicester Mercury)

Nie będzie nim jednak Nathaniel Phillips, którego Liverpool chciałby sprzedać na stałę. Ale The Reds oczekują blisko dwa razy więcej niż zaoferowane przez Watford siedem milionów funtów. (Football Insider)

W Liverpoolu nie są też gotowi na odejście Divocka Origiego, który coraz częściej łączony jest z Newcastle. (Liverpool Echo)

O plotkach transferowych Newcastle moglibyśmy z resztą przygotować oddzielny przegląd. Klub znad rzeki Tyne nie odpuszcza i wysyła kolejną, poprawioną ofertę do Lille za środkowego obrońcę Svena Botmana, który wydaje się pewniakiem do przejścia na St. James’ Park. Holender polubił nawet na Instagramie przerobione zdjęcie, na którym pozuje w koszulce Newcastle. (Newcastle Chronicle)

Kolejny środkowy obrońca łączony z  The Magpies, Issa Diop, nigdzie się nie wybiera. West Ham ma duże kłopoty z kontuzjami w obronie i władze Młotów zapowiedziały, że w najbliższym czasie odrzucą wszystkie oferty za Francuza. (Football London)

Na radarze Srok znalazł się też defensor Sevilli, Diego Carlos. Hiszpański klub gotowy jest sprzedać Brazylijczyka za odpowiednią opłatę. (Daily Star)

Mało? Jest jeszcze więcej. Todd Cantwell to kolejny zawodnik, którego chcieliby nowi włodarze Newcastle. Norwich oczekuje za pomocnika 15 milionów funtów. (The Sun)

Z przejściem na północ Anglii łączony jest też Lucas Digne, z którego odejściem chyba pogodzono się już w Evertonie. (Mail)

Wystarczy już o Newcastle. W Chelsea zastanawiają się, jak załatać dziurę na lewej obronie po kontuzjowanym Benie Chilwellu. Jedną z opcji miał być właśnie Digne, ale The Blues rozważają też ściągnięcie z wypożyczenia do Lyonu Emersona Palmieriego. (Evening Standard)

Wszyscy powoli się zbroją, składają oferty, albo chociaż podsycają plotki, a Daniel Levy leci na Karaiby porozmawiać z właścicielem Tottenhamu, Joe Leiwsem, o ewentualnych inwestycjach. Panowie ruchy, bo wam się styczeń zaraz skończy!

To tyle na dziś. Miłego dnia, smacznej kawusi i do zobaczenia jutro!