Jeśli pada słynne HERE WE GO, to wiedz, że coś się dzieje. Philippe Coutinho został nowym piłkarzem Aston Villi!

Ci, którzy na co dzień nie śledzą losów Brazylijczyka mogą być zaskoczeni takim obrotem spraw. Jednak bądźmy szczerzy, 29-latek na Camp Nou totalnie rozczarował. Jeszcze niedawno kibice Blaugrany mieli nadzieje, że Cou odbuduje się pod sterami Xaviego, jednak… wyszło jak wyszło.

O ewentualnej zmianie barw klubowych przez byłego pomocnika Liverpoolu mogliśmy czytać już na początku grudnia. Wówczas wstępne zainteresowanie jego osobą przejawiały takie zespoły jak Everton czy Arsenal. Często nazwisko Brazylijczyka było wymieniane również w kontekście ewentualnych przenosin na Anfield.

Wszystko zmieniło się w momencie, gdy do gry weszła… Aston Villa.

Właśnie przed chwilą wpadła oficjalna informacja o tym, że Philippe Coutinho został nowym piłkarzem ekipy Aston Villi.

Toni Juanmartí z katalońskiego dziennika Sport jest niemal przekonany, że o decyzji Coutinho zaważyła osoba Stevena Gerrarda.

Kontrakt Brazylijczyka z nowym pracodawcą będzie obowiązywać do końca czerwca tego roku. Mówi się, że to Aston Villa przejmie główną część jego wynagrodzenia od Barcelony.

Na transferze powinna skorzystać każda ze stron, na czele z Philippe. Zawodnik za wszelką cenę szuka regularnej gry, aby tylko znaleźć się w szerokiej kadrze Brazylii na listopadowym mundialu w Katarze.

Coutinho rozegrał w tym sezonie 16 meczów, a jego dorobek to dwa gole. Kontrakt wiąże go z obecnym pracodawcą do 30 czerwca 2023 roku.