Były przełożone mecze z powodu koronawirusa, są i wyczekiwane podwójne kolejki. Musimy szczerze powiedzieć, że liczyliśmy na więcej niż tylko 8 drużyn z dwoma meczami w DGW22, ale jak to się mówi lepszy Dennis niż w d… lepszy rydz niż nic.

A kto właściwie będzie miał to DGW?

Brentford: Liverpool (A) + Manchester United (H)
Brighton: Palace (H) + Chelsea (H)
Burnley: Leicester (H) + Watford (H)
Chelsea: Manchester City (A) + Brighton (A)
Leicester: Burnley (A) + Tottenham (H)
Manchester United: Aston Villa (A) + Brentford (A)
Tottenham: Arsenal (H) + Leicester (A)
Watford: Newcastle (A) + Burnley (A)

Na pierwszy rzut oka widzimy, że przyjemne fixy mają: Burnley, Manchester United i Watford. Jednak czy forma tych drużyn skłania nas do kupna ich zawodników? Nie bardzo. W związku z tymi wątpliwościami, w dekalogu FPL znajdziemy dwie mówiące o tym maksymy. Pierwsza – forma zawodników jest ważniejsza od kalendarza. Druga – to kalendarz kreuje formę zawodników. I tak to właśnie funkcjonuje świat Fantasy – wszystko sobie przeczy. Kogo więc wybrać do składów?

Brentford: Liverpool (A) + Manchester United (H)

Nikogo. W ostatnich 15 meczach tylko raz udało im się zachować czyste konto, a Mbeumo i Toney w tym okresie zdobyli łącznie 4 gole, w tym 2 z rzutów karnych. Jeśli ktoś jest totalnym hipsterem to Mads Roerslev Rasmussen zdobył z Aston Villą gola i asystę, a kosztuje 4.3, ale mimo wszystko – z tym kalendarzem po prostu nie warto.

Brighton: Palace (H) + Chelsea (H)

Hmm. Gdyby nie fakt, że Chelsea w meczach z Liverpoolem i Spurs wyglądała znów bardzo dobrze, to pewnie łatwiej byłoby nam określić sytuację Mew. Tutaj są dwa scenariusze, które pewnie się będą często powtarzać w tym artykule. Czy warto kupić piłkarzy Brighton? To zależy. Od czego? Od tego czy na DGW22 odpalamy Free Hita. Jeśli nie – odpuszczamy, bo od razu po podwójnej kolejce Mewy mają mecz z Leicester i blank spowodowany wyjazdem Chelsea na Klubowe Mistrzostwa Świata.

Jeśli zaś układamy Free Hita, to niby można coś pokombinować. Test oka zdaje ostatnio Marc Cucurella (5.1), a w ostatnich 6 meczach oddał 4 strzały i wykreował 6 okazji. Niby spoko, ale w tym samym okresie aż 32 obrońców oddało więcej uderzeń i 14 wykreowało więcej szans. Pewnie znajdziemy lepsze opcje, tym bardziej że Crystal Palace zdobyło 10 goli w poprzednich 5 meczach, a Chelsea znowu gra „swoje”.

Burnley: Leicester (H) + Watford (H)

Jeśli spojrzymy na sam kalendarz to jest przyjemnie, ale to zapewne ostatnie miłe słowo jakie padnie w tym wątku. Chciałoby się powiedzieć trochę superlatyw o Krzyśku Woodzie (6.7), ale ten nie zdobył żadnej dwucyfrówki w tym sezonie, a ogólnie ma tylko 3 gole. Bez Corneta, który poleciał na PNA raczej nie ma szans na punkty od ekipy Dyche’a, który notabene ma covida.

Dla menedżerów, którzy nie wytrzymają Free Hita bez zawodnika Burnley z takim kalendarzem, na horyzoncie pojawiają się Lowton (4.4) i Taylor (4.4). Obydwaj w każdym z ostatnich 4 meczów kreowali po minimum jednej okazji. Na czwarty czy piąty slot w obronie mogą się nadać.

Chelsea: Manchester City (A) + Brighton (A)

Zaczynamy zabawę, bo w pierwszych 3 drużynach znaleźliśmy tyle klarownych opcji co aktualnie liści na drzewach. Wydaje się, że The Blues kryzys mają za sobą i freehitowcy mogą coś pokombinować. Klasyczni gracze raczej odpuszczą temat, bo kalendarz wygląda tak:

GW22: mci +bha | GW23: TOT | GW24: blank | GW25: blank.

Kto dla freehitowców? Na pewno Mason Mount (7.7). W ostatnich 6 meczach więcej strzałów od Anglika oddali tylko Salah, Maddison i Jota, a więcej kreowali De Bruyne, Mahrez, Odegaard i Son. Z tej stawki podwójną kolejkę mają tylko Maddison i Son, którzy są/byliby must have’ami na DGW22, a Mount pewnie będzie trzecią opcją wśród pomocników. Minusem Anglika jest na pewno to, że wszyscy konkurenci do składu The Blues wrócili już po urazach, ale mimo to Mason jest wciąż najpewniejszą opcją z ofensywy Chelsea.

Gdzieś tam na radarze jest jeszcze Romelu Lukaku (11.5), który wrócił do właściwej dyspozycji fizycznej. Temat Belga pewnie nawet by się nie pojawił, ale w sumie poza Ronaldo i Kanem jest jedyną opcją premium z DGW. Portugalczyk to pewniak, więc większość freehitowców stanie przed wyborem – Kane vs Lukaku.

Wnioski z tych statystyk są proste – Kane więcej uderza, ale Lukaku potrzebuje mniej prób by trafić do siatki. Tak naprawdę żaden z nich nie jest klarowną opcją i w tym momencie każdy z nas zadać musi sonie jedno bardzo ważne, ale to bardzo ważne pytanie – czy chcemy wziąć Free Hita, by w swoim składzie mieć Lukaku lub Kane’a?

Leicester: Burnley (A) + Tottenham (H)

Powodem by jednak użyć tego chipa będzie na pewno James Maddison (6.9), czyli – obok Salaha, De Bruyne i Sona – statystycznie najlepszy pomocnik w ostatnich 6 rundach. Anglik w tym okresie kreował 2 okazje na mecz i oddawał średnio 3,5 strzału na bramkę. Łącznie przełożyło się to na 4 gole, 3 asysty i aż 56 (!) punktów. Szczerze muszę powiedzieć, że widziałem gorsze statystyki u pomocnika za 6,9 mln. Maddison to absolutny must have, tym bardziej że dalszy kalendarz nie wygląda źle: BHA | liv | WHU | wol.

Jedynym minusem Maddersa i generalnie całego Leicester jest plaga kontuzji i wyjazd graczy na PNA. Jedynymi zdrowymi obrońcami na ten moment są Castagne i Thomas, a co więcej – żaden napastnik nie jest dostępny. Vardy i Daka zmagają się z urazami, a Iheanacho pojechał na kadrę. Z plusów – oznacza to że Maddison zapewne zagra wyżej, jako podwieszony napastnik. Z minusów – nie bardzo ma komu asystować.

W rolę dziewiątki może wejść Ademola Lookman (6.0). Lisy w poprzednich dwóch spotkaniach mierzyły się z City i Liverpoolem, a Anglik mimo to w 120 minut na boisku zdobył 2 gole. Opcja niszowa, ale jakiś sens na pewno ma.

Chyba że okaże się jednak, że Patson Daka (7.1) będzie gotowy. Wygląda to bardzo przyjemnie.

Manchester United: Aston Villa (A) + Brentford (A)

Tak mniej więcej wyglądam, gdy mam wyciągać jakiekolwiek wnioski na temat drużyny Rangnicka. Boli mnie głowa i nie mogę spać.

Cofnijmy się więc do początku artykułu i przełóżmy sobie dwie słynne FPL-owe maksymy.

Pierwsza – forma zawodników jest ważniejsza od kalendarza. Manchester United od momentu przejęcia zespołu przez Rangnicka rozegrał tylko jeden dobry mecz, przeciwko Crystal Palace. Szatnia rzekomo jest rozbita i generalnie nie jest w pyte.

Druga – to kalendarz kreuje formę zawodników. Za rządów niemieckiego szkoleniowca, Czerwone Diabły grały z: Crystal Palace, Young Boys, Norwich, Newcastle, Burnley i Wolves. Pokonali tylko: Orły, Kanarki oraz biedną i pokrzywdzoną ekipę Dyche’a. To za mało.

Wnioski: Żaden z warunków nie zostal spełniony. Manchester United jest w tym momencie drużyną bez zalet, ale futbol jest na tyle przewrotny, że dobry mecz w FA Cup zaraz zapali nam lampki z De Geą czy Rashfordem. Bo Ronaldo to mimo wszystko pewniak, choćby ze względu na to, że wykonuje rzuty karne i na punkty od niego liczymy regularnie. Naprawdę.

Inną opcją może być De Gea (5.2), bo jasno trzeba przyznać, że po przyjściu Rangnicka defensywa się polepszyła. W 5 ligowych meczach stracili tylko 3 gole, a Hiszpan w ostatnim miesiącu notował średnio 5 punktów na mecz. Kalendarz też jest w porządku, ale o nim napisałem już kilka zdań wyżej.

GW22: avl + bre | GW23: WHU | GW24: bur | GW25: SOU | GW26: lee | GW27: WAT

Tottenham: Arsenal (H) + Leicester (A)

Nie mogę leżeć, a nie mogę wstać.

Son wypadł do końca miesiąca, co oznacza, że ominie go DGW22. Dla nas oznacza to mniej więcej tyle, że ból głowy i mdłości przy poszukiwaniu opcji przedłużają się o kolejną drużynę. Niby jest Harry Kane (12.2), który oddaje bardzo dużo strzałów i w 7 ostatnich meczach zdobył 4 gole. Z drugiej strony, po DGW ma mecze z trzema drużynami, które straciły najmniej goli w tym sezonie: Chelsea, Wolves i City, przeplecione spotkaniem ze Świętymi.

Niemniej – układ spotkań jest na pewno sprzymierzeńcem Kane’a. Arsenal i Leicester to ulubieni ligowi rywale Anglika i łącznie w 26 spotkaniach przeciwko tym drużynom zdobył 26 goli i 4 asysty. Na Free Hit? Ok. Na dłużej? Mając w perspektywie, że będziemy musieli na GW24 odkupić Salaha – pewnie nie.

Pod nieobecność Sona wyżej pewnie będzie grał Lucas Moura (6.5). W poprzednich 5 meczach oddawał strzał średnio co 27 minut, a kreował okazję co 37. Dwie kolejki temu zdobył 18 punktów, a w weekend w FA Cup pojawił się na 20 minut, a mimo to udało mu się zdobyć gola. Dla freehitowców powinien się nadać.

Innym ciekawym wyborem może być któryś z obrońców Antonio Conte, a paleta jest dość szeroka. Od Reguilona (5.4), przez Daviesa (4.5)Sancheza (4.6), aż do Emersona (5.0). Pierwszy gra bardzo wysoko, drugi ma łatwość do podłączenia się do akcji w dobrym momencie, trzeciego szuka piłka przy stałych fragmentach gry, a czwarty bryluje w statystykach.

Długoterminowo obrońca Tottenhamu wydaje się być bardzo dobrym pomysłem. Kalendarz jest okej, a Koguty oprócz DGW22, będą miały jeszcze minimum dwie podwójne kolejki. Co więcej, liczby mówią nam, że od kiedy drużynę przejął Conte, to żadna drużyna nie straciła mniej goli niż właśnie Spurs.

Watford: Newcastle (A) + Burnley (A)

Że Szerszenie będą jedną z najbardziej klarownych opcji na DGW22? Pewnie mało kto się spodziewał, ale jeśli chodzi o ofensywę, to jest spora szansa na pokaźne łupy. W poprzednich 4 meczach Newcastle straciło aż 12 goli, a łącznie Sroki i Zbójcerze czyste konto w tym sezonie uzyskali tylko 4 razy.

Defensywę Szerszeni oczywiście omijamy szerokim łukiem, ale w napadzie mamy kilka fajnych opcji. Od kiedy drużynę przejął Ranieri, tylko 6 ekip zdobyło więcej goli od Watford, a to wszystko dzięki duetowi King – Dennis. Zakładam w tym momencie, że ponad 90% osób czytających ten tekst ma któregoś z nich w składzie, więc skupię się na ciekawym wątku związanym z nimi – czy DGW22 to w końcu czas by podwoić atak klubu z łosiem w herbie?

Dennis (6.1) to pewniak, wiadomo. Od kiedy przyszedł Ranieri, to tylko Bernardo, Salah, Maddison i Trent zdobyli więcej punktów od Nigeryjczyka, a przecież ten opuścił aż 4 spotkania. W meczu ze Spurs zszedł szybciej przez siniaka, teraz w FA Cup nie grał w ogóle, więc zakładamy że będzie wypoczęty na DGW.

King (5.8) to słynny fenomen statystyczny. Od rundy numer 9 żaden napastnik nie miał większej liczby setek (9) czy lepszego xG (5.72), ale co z tego jeśli w tym czasie zdobył tylko 5 goli, w tym 3 przeciwko Evertonowi. Test oka zdaje też ostatnio Joao Pedro (5.4), tylko ten jak dotąd najczęściej pojawiał się z ławki. A jak Panowie wyglądają liczbowo?

Tak jak wspomniałem wyżej – Dennis to pewniak, a King i Pedro to zadania dla chętnych, po prostu ciekawe różnice. Tym bardziej, że od razu po DGW22 mają domowy mecz z Norwich.

To właściwie jest sens klikać tego Free Hita?

Moim zdaniem nie. Ja przemierzyłem świat w poszukiwaniu opcji, wy przeczytaliście o najlepszych z nich. I ile ich padło w tym artykule? 5? 6? Wprawdzie zawsze dodatkowy mecz to dodatkowa szansa na punkty, ale liczyliśmy na dużo więcej, gdy Ben Crellin rozpisywał na początku potencjalnie wielką DGW22. Umówmy się – pewnie niewielu z was kliknie Free Hita by mieć w swoim składzie Chrisa Wooda czy Lucasa Mourę.

Tym bardziej, że wciąż szaleje covid i trzeba liczyć się z tym, że jakieś mecze zostaną przełożone. Przykładowo wtorkowe spotkanie Evertonu z Leicester nie odbędzie się ze względu na braki kadrowe Lisów. Jeśli okazałoby się, że na weekend Rodgers znów nie zbierze paczki na grę, to owiana sławą i wyczekiwana DGW22 odejdzie w zapomnienie, zanim się w ogóle rozpocznie.


Oglądanie zawodników ze swojego składu Fantasy w akcji to dodatkowy dreszczyk emocji. A co dopiero, gdy mamy ich w składzie oraz na kuponie! W Superbet znajdziecie liczne zakłady dotyczące FPL-a, między innymi na liczbę punktów zdobytych przez danego zawodnika w danej kolejce. Wystarczy kliknąć TUTAJ, by zobaczyć ofertę H2H lub TUTAJ, aby obstawiać over/under.