Nowi, bogaci właściciele oczywiście oznaczają wzmożone spekulacje, dotyczące transferów. Nie inaczej jest na St James’ Park. Media łączą z Newcastle United kolejne głośne nazwisko – to Aurélien Tchouaméni.

21-letni Francuz to jeden z największych talentów środka w Europie. Niespełna dwa lata temu trafił do AS Monaco z Bordeaux i niemal od razu stał się istotnym ogniwem zespołu. Obecnie stanowi jeden z jego absolutnych filarów. W tym sezonie ominął tylko jedno spotkanie klubu z Księstwa – gdy był zawieszony za uzbierane w lidze żółte kartki. W 19 z pozostałych 20 meczów wychodził w podstawowej jedenastce.

Największy atut wychowanka Żyrondystów to przede wszystkim gra w destrukcji. Plasuje się w ścisłej czołówce zawodników pięciu najmocniejszych europejskich lig, jeżeli chodzi o częstotliwość odbiorów i przechwytów. Jego mocną stronę stanowi również umiejętność walki w powietrzu oraz inicjowania akcji zaczepnych. Potrafi rozpocząć atak zarówno przemyślanym podaniem, jak i samemu poprowadzić piłkę w stronę bramki rywali.

Udane występy na murawach Ligue 1 oraz w europejskich pucharach pozwoliły młodemu piłkarzowi wedrzeć się do składu reprezentacji Francji. Choć zadebiutował w niej we wrześniu, ma na koncie już siedem występów dla Trójkolorowych. Od pierwszego meczu w narodowych barwach nie ominął ani jednego z ich starć o stawkę. Zaliczył m.in. pełne 90 minut w zwycięskim finale Ligi Narodów przeciwko Hiszpanii.

Aurelién Tchouaméni: Newcastle United dołącza do europejskich potęg

21-latek oczywiście znalazł się na celowniku najsilniejszych klubów świata. My również wskazywaliśmy go jako interesującą opcję do wzmocnienia środka pola Manchesteru United. Teraz Sport Witness, powołujący się na doniesienia włoskiego Mediaset, informuje o tym, iż Tchouaméni trafił na listę życzeń Newcastle United. Jeśli wierzyć ich informacjom, w ciągu kilku ostatnich dni The Magpies poczynili kroki w kierunku pozyskania perspektywicznego piłkarza.

Zasilone poważnym zastrzykiem gotówki Sroki muszą liczyć się z konkurencją ze strony m.in. Juventusu. W prasowych spekulacjach często przewija się również Chelsea. To właśnie zainteresowanie ze strony ekipy z Tyneside może jednak okazać się kluczowe dla losów Francuza.  Ogromne środki finansowe, jakimi dysponują nowi właściciele klubu z St James’ Park, mogą bowiem zawyżyć na żądania Monaco.