Tydzień po tym, jak z Carrow Road pożegnał się Daniel Farke, władzom klubu udało się porozumieć z jego następcą. Schedę po niemieckim szkoleniowcu, który przez ostatnie cztery i pół roku prowadził Norwich City, przejmie doskonale znany w Premier League Dean Smith!

Zaledwie 2 punkty po 10 kolejkach tegorocznego sezonu – takiego scenariuszu zapewne nie zakładali nawet najwięksi pesymiści w kontekście Kanarków. Drużyna, która w zeszłym roku pewnie wygrała Championship i uzyskała kolejną w ostatnich latach promocję na najwyższy poziom, po raz kolejny zawiodła na całej linii. Kompromitacja z Chelsea i Manchesterem City, porażki z rywalami również zaangażowanymi w walkę o utrzymanie i jedynie 2 zdobyte bramki. W dodatku nieciekawa atmosfera w szatni choćby po przegranym 0:3 spotkaniu w Carabao Cup z ekipą Jürgena Kloppa.

To wszystko złożyło się na decyzję zarządu klubu, aby zwolnić z funkcji trenera Daniela Farke. 45-latka nie uratowało nawet pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie poprzedniego weekendu z Brentford. Decyzja władz została podjęta jeszcze przed samym meczem i sobotniego wieczoru po końcowym gwizdku sędziego przestał on pełnić obowiązki pierwszego trenera Norwich City. Jak to zwykle bywa, w mediach od razu ruszyła giełda nazwisk potencjalnych następców.

Krótkie bezrobocie Deana Smitha

Na Carrow Road brano pod uwagę kilku kandydatów m.in. aktualnego opiekuna Bodø/Glimt Kjetila Knutsena czy szkoleniowca Świętych Ralpha Hasenhüttla. Jednak niemalże od samego początku poszukiwań skupiono się na dwóch nazwiskach: Franka Lamparda i Deana Smitha. Długo wydawało się, że ekipę Przemysława Płachety obejmie pierwszy z panów, ale w piątek brytyjskie media poinformowały, że legenda Chelsea odrzuciła taką możliwość.

W wyścigu o fotel nowego menedżera Norwich City Smith niejako pozostał sam. Wybór ułatwiła jeszcze rozmowa o pracę, jaką odbył w czwartek z władzami klubu. 50-latek wywarł na zarządzie znakomite wrażenie w czasie czwartkowej rozmowy o pracę, na której miał wykazać się dogłębną znajomością składu i stylu Kanarków, a także doskonałym rozumieniem kultury panującej w klubie. Jak podaje Sky Sports, były trener Walsall czy Brentford, zawarł z klubem ustne porozumienie i podpisze dwuipółroczny kontrakt. Anglik do sztabu szkoleniowego weźmie ze sobą Craiga Shakespeare’a. Oficjalne ogłoszenie ma nastąpić w ciągu 24 godzin.

Dean Smith to intrygujący wybór ze strony żółto-zielonych. W zeszłą niedzielę – zaledwie dzień po tym jak pożegnano Farke – on również wyleciał z roboty. Aston Villa w tegorocznych rozgrywkach mocno zawodzi i po pięciu kolejnych porażkach postanowiono wymienić menedżera. Jednak całą jego przygodę w klubie z Birmingham trzeba rozpatrywać jak najbardziej pozytywnie. Wprowadził zespół poprzez play-offy do Premier League. Następnie utrzymał go w elicie, umiejętnie układając drużynę wokół Jacka Grealisha, który pod jego wodzą stał się gwiazdą ligi. Udało się mu też osiągnąć finał Carabao Cup, a w zeszłym sezonie The Lions długo zajmowali miejsce w górnej połowie tabeli.

Misja na Carrow Road na pewno będzie trudniejsza, ale nie niewykonalna. Mimo fatalnego startu Norwich City do bezpiecznego miejsca, na ten moment okupowanego przez Watford, traci zaledwie 5 punktów. Następne trzy spotkania zespołu to odpowiednio: Southampton (dom), Wolves (dom) i Newcastle (wyjazd). Szansa na dobry początek jest przynajmniej przyzwoita.