Choć w 8. kolejce Premier League nie mamy jednego, typowego hitu weekendu, tak mamy kilka spotkań, które powinny nam przynieść wiele emocji. Tak się ułożyło, że część zespołów z Big Six gra z rywalami z dołu tabeli. I niektóre z tych meczów zapowiadają się na kanonadę bramek. Choćby te z udziałem Liverpoolu i Manchesteru City.

Każde ze spotkań 8. kolejki Premier League możecie obstawić na stronie naszego partnera – Superbet! Wystarczy kliknąć TUTAJ. Z kodem rejestracji Espresso20 zyskacie dodatkowe bonusy!

Nowa miotła Szerszeni kontra braki w Liverpoolu?

Sytuacja kadrowa Liverpoolu wygląda dosyć nieciekawie. Wypadło kilka nazwisk z powodu kontuzji, do tego doszły nieobecności z przerwy reprezentacyjnej i The Reds na Watford może wyjść w dosyć okrojonym składzie. Nie wiadomo co z Brazylijczykami i wiele na to wskazuje, że w bramce zagra mało doświadczony Caoimhín Kelleher. Do tego znakiem zapytania jest występ Diogo Joty, który nabawił się urazu na zgrupowaniu reprezentacji Portugalii.

Naprzeciwko Liverpoolu wyjdzie Watford i Claudio Ranieri, dla którego będzie to pierwsze spotkanie w roli menedżera beniaminka. Wiemy, co potrafi zdziałać słynny efekt nowej miotły. Do tego Szerszenie mają dobre wspomnienia z The Reds, gdyż to one potrafiły w sezonie 2019/2020 przerwać kapitalną serię przyszłych wówczas mistrzów Anglii. Niemniej, Mohamed Salah jest w kapitalnej formie. Podobnie jak łapiący wiatr w żagle Sadio Mane. Tutaj skromnego 1:0 na pewno nie będzie!

Watford – Liverpool | Mecz/Liczba goli: 2/3,5+ po kursie 3.00 w Superbet!

Transmisja: Sobota 16.10.2021 o 13:30 w Canal+ Sport 2

Kolejne La Manita z Burnley?

Chyba nie ma innej drużyny tak lubianej przez Manchester City Pepa Guardioli, jak właśnie Burnley. Odkąd Katalończyk pracuje na Etihad w 13. meczach z ekipą Seana Dyche’a City zwyciężało 12 razy i raz zremisowało. Bilans? 42 gole strzelone, 5 straconych. Ostatnie 4 mecze w Manchesterze? Cztery razy 5:0. Deklasacja.

Burnley dodatkowo będzie zmuszone grać bez Bena Mee, który uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Strata kapitana w takim meczu może być bolesna. A w City prócz Ferrana Torresa, Ilkaya Gundogana i Ołeksandra Zinczenki, wszyscy są zdrowi i gotowi do gry. Z czego ostatnia dwójka może mieć szanse na występ. Kolejny mecz na 5?

Manchester City – Burnley | Mecz/Liczba goli: 1/4,5+ po kursie 3.30 w Superbet!

Transmisja: Sobota 16.10.2021 o 16:00 w Canal+ Sport 2 (multi Premier League)

Tottenham w końcu trafi na właściwe tory?

Wymieniliśmy Liverpool i Manchester City w gronie drużyn, które mogą wysoko ograć swoich rywali. Zatem co tu robi Tottenham, który w ostatnich meczach przoduje w statystykach ofensywnych, jeśli chodzi o ich negatywne strony? Z kim się przełamać jak nie z Newcastle. Sroki, choć mają nowych właścicieli i za pewno niebawem ruszą w marsz do góry, tak wciąż mają kadrę na słynną „walkę o spadek” i Steve’a Bruce’a na ławce trenerskiej. Dalej są jedną z najgorszych drużyn pod względem defensywnym. Nawet z Tottenhamem bez pomysłu na grę może być ciężko o małą liczbę bramek straconych.

Spurs muszą się w końcu ogarnąć, a przerwa reprezentacyjna może okazać się dobrym resetem. Nuno Espirito Santo może dopracować kulejące elementy ofensywy i działu kreacji. Niemniej, nadal nie wykluczamy tutaj jakichś niespodzianek. Sporo się mówi, że do gry ma być gotowy Callum Wilson, a z nim Newcastle na pewno będzie miało argumenty przeciwko londyńczykom.

Newcastle United – Tottenham Hotspur | Obie drużyny strzelą gola i powyżej 2.5 gola: TAK po kursie 2.20 w Superbet!

Transmisja: niedziela 17.10.2021 o 17:30 w Canal+ Sport

Pamiętajcie, że mecze Premier League legalnie możecie oglądać wyłącznie w Canal+. A tak się dobrze składa, że jest tam świetna promocja – pierwszy miesiąc za ledwie 10 złotych!

AdvertisementAdvertisement

Superbet posiada zezwolenie na zakłady. Hazard wiąże się z ryzykiem, a udział w nielegalnych grach jest karalny. Dozwolone dla osób powyżej 18 roku życia.