Sobotnie popołudnie na Old Trafford okazało się dla Czerwonych Diabłów niezwykle udane. Ponowny debiut CR7 okraszony dwoma golami Portugalczyka, wysokie zwycięstwo nad Newcastle i mocny sygnał wysłany w kierunku ligowych rywali. Jednak ta wiktoria może mieć jeszcze jeden bardzo znamienny skutek. Jak informuje David Ornstein z The Athletic Paul Pogba miał po meczu ze Srokami zmienić zdanie w stosunku do kontynuacji swojej przygody w czerwonej części Manchesteru.

Temat przyszłości francuskiego pomocnika na Old Trafford poruszany jest od dobrych kilkunastu miesięcy. Obecna umowa Pogby wygasa już w latem przyszłego roku. Dlatego tegoroczne okienko było ostatnim, w którego trakcie United mogli jeszcze coś na swoim zawodniku zarobić. Wielokrotnie brytyjskie media donosiły o konkretnym zainteresowaniu ze strony działaczy Realu Madryt czy Paris Saint-Germain, które z chęcią przygarnęły do siebie takiej klasy zawodnika. Oba kluby wydawały się skłonne wyłożyć pieniądze na stół i przeprowadzić transfer, a samemu piłkarzowi zaoferować wysoki kontrakt. Jeszcze w grudniu Mino Raiola w rozmowie z Tuttosport zapewniał, że jego klient w najbliższym czasie zmieni otoczenie.

Paul jest nieszczęśliwy w Manchesterze, gdyż nie potrafi wyrazić siebie tak, jak by chciał i jak ludzie tego oczekują. Musi zmienić drużynę, po prostu potrzebuje takiego przełomu. Ma umowę, która wygaśnie za półtora roku [w czerwcu 2022r.]. Dlatego najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich stron będzie jego odejście w następnym letnim oknie.

Paul Pogba pragnie pozostać na dłużej w Manchesterze United?

Mimo szumu wokół swojej osoby i agenta szukającego mu nowego wyzwania Mistrz Świata zdecydował się ostatecznie na pozostanie w Anglii. Powróciwszy do ekipy Solskjaera po bardzo udanym w swoim wykonaniu Euro 2020, przeniósł swoją dyspozycję na rozgrywki klubowe. Pogba zaliczył kapitalne otwarcie nowego sezonu, notując aż 4 różne asysty w starciu przeciwko Leeds, pokazując pełny wachlarz umiejętności. Ogólnie po czterech kolejkach ma już na koncie 7 ostatnich podań, wyrównując rekord Paula Scholesa w jednej ligowej kampanii.

Środkowy pomocnik nigdy nie wykluczył możliwości pozostania na Old Trafford dłużej, jednak pragnął zobaczyć w zespole mistrzowskie aspiracje. A Manchester United, jakby na jego życzenie, pokazał tegorocznym okienkiem, że pragnie się już teraz włączyć do gry o trofea. Transfery Jadona Sancho, Raphaela Varane’a i Cristiano Ronaldo stawiają 20-krotnych Mistrzów Anglii w roli poważnych pretendentów do tytułu nie tylko na Wyspach, ale również w Europie.

David Ornstein podaje, że pozyskanie wspomnianych wyżej piłkarzy sprawiło, że zawodnik zmienił swoje nastawienie odnośnie do ewentualnego przedłużenia kontraktu. Według niego jest on zdecydowanie bardziej skłonny, by to uczynić, niż jeszcze kilkanaście tygodni wcześniej. Szczególnie po tak wspaniałym ponownym debiucie CR7, w którym sam zaliczył dwie asysty. W wyniku wszystkich tych ostatnich wydarzeń, które miały mieć na Francuza ogromny wpływ, odnowienie umowy znów staje się realną opcją.

Dziennikarz The Athletic sugeruje, że Paul Pogba decyzję o swojej przyszłości podejmie jeszcze w tym roku. Na jego wybór wpłynąć mają indywidualne, jak i zespołowe wyniki, długoterminowa wizja United, ale również oferty ze strony innych zespołów. Władze klubu pozostają realistami i przygotowują alternatywne scenariusze, gdyby 28-latek jednak zdecydował się zespół opuścić. O sytuację swojego gwiazdora przed meczem z BSC Young Boys w Lidze Mistrzów zapytany został Ole Gunnar Solskjaer. Norweg podkreślił istotę walki o najwyższe cele, która może się okazać kluczowym czynnikiem, by nakłonić zawodnika do parafowania nowej umowy.

Tylko od nas zależy, czy osiągniemy wyniki i udowodnimy sobie, że możemy zdobywać trofea. Myślę, że każdy, kto podpisuje kontrakt z naszym klubem, chce sięgać po trofea i być częścią zwycięskiego Manchesteru United. To najbardziej magiczne uczucie na świecie.