To co się dzieje od wczoraj jest momentami aż ciężkie do uwierzenia. Jeszcze 24 godziny temu większość z nas brała pogłoski o Ronaldo do City jako zwykłą plotę i atak na kliki, a już wieczorem niejeden dziennikarz w jednym zdaniu używał wyrażeń „Ronaldo”, „Manchester City” i „deal done”. 

To już jest pewne – Cristiano Ronaldo odchodzi z Juventusu. Potwierdził to nawet Massimiliano Allegri.

Ronaldo powiedział mi wczoraj, że odchodzi. Nie jestem rozczarowany jego postawą. On chce opuścić Juventus. Dokonał wyboru i uda się do innego klubu. To normalne.

Portugalczyk pożegnał się również z kolegami z szatni oraz nagrano go w pobliżu samolotu.

I gdy wydawało się, że wszystkie drogi prowadzą do Manchesteru, to wszystkie drogi dalej prowadzą do Manchesteru. Problem w tym, że konkretnego zainteresowania nie wyraża już tylko niebieska część miasta, a poważnie do tematu włączyła się czerwona strefa. Ta, której Ronaldo jest legendą. Ole Gunnar Solskjaer na konferencji powiedział:

Cristiano Ronaldo? Zawsze się dogadywaliśmy. Bruno również rozmawiał z nim i on wie, co do niego czujemy. Jeśli miałby kiedyś odejść z Juventusu, to wie gdzie jesteśmy.

Informacje o poważnym zainteresowaniu przez Manchester United potwierdził też Fabrizio Romano, twierdząc że sprawa jest otwarta. Wychodzi więc, na to, że czeka nas kilka niesamowicie intensywnych godzin, podczas których agent Portugalczyka będzie się kontaktować z dwoma klubami z Manchesteru.

Ciekawe tylko co teraz myślą sobie kibice United, którzy palili koszulki swojego byłego gracza, po tym, gdy pojawiły się pogłoski o jego transferze do City. Jedno z kont twitterowych zaproponowało już nietuzinkowe, ale dość nierealne rozwiązanie.

UPDATE: Fabrizio Romano podał informację, że Manchester City wycofał się z negocjacji. Powrót do United coraz bliżej.