Czekając na powrót Premier League, czas można zająć sobie na mnóstwo sposobów. Niektórzy wyjeżdżają na wakacje, inni oglądają polską Ekstraklasę, która rozgrywki zaczęła wczoraj. My na przykład bacznie śledzimy rynek transferowy i wszelkie związane z nim plotki, czego owoce przynosi codzienny przegląd prasy. No to jedziemy.

A skoro jedziemy, to zacznijmy od potężnego „here we go”. Nie musiał o tym pisać Fabrizio Romano (chociaż i tak to zrobił), bo świat o negocjacjach poinformował sam klub. Chodzi o tureckie Galatasaray, które ogłosiło trwające rozmowy z Patrickiem van Aanholtem. Holender z niedawno zakończonym kontraktem w Crystal Palace ma w przyszłym tygodniu związać się z wicemistrzem kraju.

Jego rówieśnik też może za chwilę zmienić klubowe barwy. Według The Sun Arsenal ma zamiar sprzedać 30-letniego Alexandre’a Lacazette’a, po czym zarobione pieniądze przeznaczyć na młodszy model w postaci Tammy’ego Abrahama. Napastnik Chelsea ma za sobą sezon z 12 golami i 6 asystami w 32 meczach.

Emiliano Buendia, Ashley Young i tyle? Zdaniem Football Insider Aston Villa nie ma zamiaru się zatrzymywać. Bayer Leverkusen miał jednak odrzucić ofertę w wysokości 30 milionów funtów za Leona Baileya. Taki transfer wydaje się dla The Villans przyjemną strefą marzeń, ale w przypadku prawdopodobnego niepowodzenia, ich wzrok ma skierować się na Todda Cantwella z Norwich.

Przegląd prasy nie może istnieć bez najgorętszego tematu, a mowa oczywiście o potencjalnych przenosinach Harry’ego Kane’a do Manchesteru City. Przygotujcie się na karuzelę. Tottenham nie ma żadnego zamiaru sprzedawać Anglika, a jego wartość wycenia na 160 mln funtów. (Football London) Manchester City kategorycznie zaprzecza plotkom mówiącym, że zgodzili się na taki deal. (Manchester Evening News) Z kolei Star podaje, że klub z Etihad już ustalił jego tygodniówkę – 350 tys. funtów – i zapłaci Spurs 120 mln.

Nie, nie, to jeszcze nie koniec! Na dokładkę dostajemy news od Timesa, wyczytany chyba w prywatnych wiadomościach reprezentanta Anglii. Kane ma być przekonany, wręcz pewny, że pracodawca da mu zielone światło do odejścia jeszcze podczas tego okienka transferowego. No dobra, na dzisiaj to chyba wszystko z tej kategorii.

No to przechodzimy do sąsiada. Manchester United, a właściwie Telegraph w imieniu Czerwonych Diabłów spodziewa się, że Paris Saint-Germain zgłosi się tego lata z ofertą za Paula Pogbę. Czy to już odpowiedni czas na zakończenie tego związku, wydającego się ciągłą relacją love-hate?

Jeżeli tak, to na Old Trafford nie zastąpią go innym Francuzem. Przynajmniej nie tym, o którym się mówiło. Ponoć rozmowy z przedstawicielami klubu nie były dla Eduardo Camavingi zachęcające i w jego głowie zrodził się pomysł transferu do LaLiga. (Manchester Evening News)

7 goli w 7 meczach, kto mógł mieć tak wspaniałą końcówkę zeszłego sezonu? Oczywiście, że Joe Willock. Steve Bruce nadal jest wielkim fanem pomysłu sprowadzenia 21-latka do Newcastle na stałe, ale ma zamiar cierpliwie czekać na decyzję Arsenalu i samego zawodnika. Tylko nie za długo, panie Bruce, bo jeszcze się okienko skończy! (Sky Sports)

Nieco gorszy wynik w tym okresie wykręcił Gabriel Jesus. Mimo to Brazylijczyk zdaniem Calciomercato jest na szczycie listy transferowej Juventusu. Hola, hola, Manchester City nawet nie zastąpił jeszcze Sergio Aguero. Nie czytaliście wyżej o Harry’m Kane’ie?

Na Stamford Bridge muszą przygotować się na ogromne wydatki, jeśli na poważnie szukają klasowej dziewiątki. Romana Abramowicza to raczej nie zaboli, ale opcji na rynku nie ma wiele. Inter Mediolan za oddanie Romelu Lukaku wymaga nieco ponad 100 mln funtów, a i tak jest to tylko opcja zapasowa, na wypadek gdyby 130 mln nie wystarczyło na Erlinga Haalanda. (Metro/Football Insider)

Zamiast nadto zbroić się w ataku, Liverpool woli zabezpieczyć obecną siłę. Kontrakt Mohameda Salaha wygasa dopiero za 2 lata, ale już teraz na Anfield pracują nad nową, ulepszoną ofertą. (Liverpool Echo)

Daily Mail, powołując się na Sportsmail, ujawnia że niektóre kluby myślą nad wprowadzeniem klauzuli nt. koronawirusa. W kontraktach znajdowałyby się zapisy, dzięki którym zawodnik zapewni pracodawcę, że jest zaszczepiony. Do akcji ma wkroczyć PFA (Professional Footballers’ Association).