Nadszedł dzień znienawidzony przez wszystkich rzetelnych dziennikarzy. Niedziela, czyli istne szaleństwo, El Dorado pełne dziwnych plotek. Pamiętajmy jednak, że dzień święty trzeba święcić, a więc pochylmy się nad darami od prasy i wybierzmy te godne uwagi. Albo godne wspomnienia w celach humorystycznych.

Na początek coś bardziej wiarygodnego. Raphael Varane ma być coraz bliżej dołączenia do Manchesteru United. Florentino Perez ma zamiar zaakceptować ofertę, jeżeli wyniesie ona 42,9 miliona funtów (50 milionów euro). Przedstawiciele United są przekonani, że uda się kupić Francuza. (Duncan Castles, Times)

Nadal nie wiemy, czy Sassuolo w ogóle zagra w przyszłym sezonie Serie A – przecież zbanowano zielony kolor strojów – ale i tak mają na koncie mały sukces. Manuel Locatelli, wschodząca gwiazda włoskiej piłki, stwierdził, że woli zostać w Sassuolo niż dołączyć do Arsenalu. W skrócie – albo Juventus, albo zostaje tam gdzie jest. (Gianluca Di Marzio, Sky Sports)

Liverpool zabezpiecza przyszłość w bramce na jeszcze dłużej. Alisson ma podpisać nowy kontrakt do 2026 roku już w najbliższych tygodniach. (Fabrizio Romano)

Na razie nie ma oficjalnych informacji, czy newsów w najpopularniejszych serwisach, ale… Od wczorajszego wieczora na Twitterze krążą informacje, że Gylfi Sigurdsson został aresztowany. Jego żona od razu usunęła swoje konto na Instagramie. Powodem aresztowania miały być prowadzone przez niego rozmowy z… nieletnimi dziewczynami.

Manchester United zablokuje wypożyczenie Alexa Tellesa do Romy. Nie chodzi o niechęć do Jose Mourinho – Czerwone Diabły interesuje tylko sprzedaż zawodnika, a nie wypożyczanie. Byłaby to wyjątkowo krótka przygoda Brazylijczyka z angielską piłką. (Daily Star) Wszystko to może być jednak plotką wyssaną z palca, bo sam Telles zapytany o odejście z United odpowiedział, że „to świetne uczucie być na Old Trafford” i nie ma zamiaru nigdzie odchodzić. (Goal)

Dziś sporo o United. Podczas negocjacji dotyczących Varane’a, Anglikom zaoferowany miał zostać Vinicius Jr. United wyraziło zainteresowanie młodym Brazylijczykiem, ale cena jaką zawołał Real była zbyt wysoka – 68,5 miliona funtów. W związku z tym Real zaproponował wypożyczenie Viniciusa z opcją (bądź obowiązkiem – tego nie podano) wykupu po sezonie. Powstaje tylko pytanie: po co United Vinicius po zakupie Jadona Sancho? (Mirror)

Z Włoch dobiegają wieści, że o pomocnika Romy pyta Tottenham. Koguty chcą ściągnąć ofensywnego pomocnika, Lorenzo Pellegriniego. Nie wiadomo tylko, czy on by zamienił słoneczny Rzym na deszczowy Londyn. (Gazzetta dello Sport)

Z West Hamem pożegnał się już Felipe Anderson, a to nie koniec czyszczenia kadry. Fenerbahce zabiega o Andrija Jarmolenkę, a kwota transferu ma wynieść… 2 miliony funtów. Tego samego dnia ofertę złożyło Burnley, tyle że na 3 miliony. Oczywiście Ukrainiec ma już całą tablicę wypełnioną życzeniami „Come to Fenerbahce”. (Football Insider)

Jakby Evertonowi było mało rewelacji z Gylfim Sigurdssonem, to prawdopodobnie są blisko pozyskania Asmira Begovicia (TalkSport) i Androsa Townsenda. A w sparingu gola dla nich strzelił Jean-Philippe Gbamin. Halo, co tu się dzieje?!

Wczoraj pisaliśmy o Trippierze w Manchesterze United. Jeśli ten transfer dojdzie do skutku, Atletico ma ruszyć po Maxa Aaronsa z Norwich. Anglik? Anglik. Gra na prawej obronie. Ano gra. Umie coś do przodu? Umie. Wszystko się zgadza. Może tylko jakość jeszcze nie ta. (Mirror)

Po tym, jak propozycje nowych kontraktów odrzuciły młode talenty Chelsea w postaci Livramento i Bate’a, w końcu mały sukces zarządu. Armando Broja, utalentowany napastnik, który już zaliczył debiut w pierwszym zespole, ma podpisać nowy kontrakt do 2026 roku. (Fabrizio Romano)

A teraz trochę bardziej kącik humorystyczny. Chelsea ma złożyć ofertę w wysokości 50 milionów funtów za Roberta Lewandowskiego. (Sun) Pozwolimy sobie skomentować ten post używając ogólnie przeciętnego skrótu, na który składa się dwudziesta czwarta litera alfabetu łacińskiego, którą graficznie przedstawia się jako „X” oraz czwartą litera alfabetu, którą graficznie przedstawia się jako „D”, celem wyrażenia naszego rozbawienia treścią, z którą się właśnie zapoznaliśmy.

Tym komediowym akcentem zaserwowanym przez Sun kończymy niedzielny przegląd. I oby Wasze humorki były tak dobre, jak redaktorów wspomnianej gazety w niedzielny poranek.