Tego lata gorącym tematem w Premier League mogą okazać się transfery napastników. Do listy potencjalnych ruchów możemy dopisać kolejne nazwisko. Danny Ings odrzucił bowiem ofertę nowego kontraktu, jaką zaproponowało mu Southampton.

Informację o przerwanych przez zawodnika Świętych negocjacjach w sprawie nowej umowy podał The Athletic. Aktualna umowa Ingsa wiąże go z klubem z St Mary’s Stadium tylko przez najbliższych 12 miesięcy. To oznacza, że za rok będzie mógł odejść za darmo.

Wydaje się jednak, że Southampton nie będzie chciało tracić jednego ze swoich najlepszych piłkarzy bez otrzymania kwoty odstępnego. Na razie jednak skupiają się na wznowieniu negocjacji i liczą, że 28-latek da się namówić na pozostanie w klubie. W poprzednim sezonie został najskuteczniejszym strzelcem swojej drużyny, trafiając 12 razy do siatki rywala. Wcześniej rozgrywki Premier League 2019/20 kończył z 22 trafieniami na koncie.

O Ingsie mówi się w kontekście transferu do znacznie silniejszych klubów, niż Southampton. Sky Sports podawało w marcu, że Manchester City rozważa Anglika jako uzupełnienie luki w ataku po odejściu Sergio Aguero. Najświeższe informacje wskazują jednak przejście Harry’ego Kane’a do ekipy z Etihad Stadium jako bardziej prawdopodobne, a Ings miałby zostać zatrudniony na jego miejsce w Tottenhamie.

Na tę chwilę Southampton zaprzecza, jakoby rozważało sprzedaż swojego napastnika. Warto dodać, że Święci zapłacili za niego 20 milionów funtów, gdy dwa lata temu opuszczał Liverpool. Im bardziej Danny Ings będzie zbliżał się do końca swojego kontraktu, tym trudniej będzie im odzyskać zainwestowane w niego pieniądze.