Thomas Tuchel w przyszłym sezonie sadzanie dwóch lewych obrońców na ławce będzie musiał odpuścić. Wszystko wskazuje na to, że jeden z trzech piłkarzy na tę pozycję w składzie, opuści Stamford Bridge. Pozycja Bena Chilwella w Chelsea jest niepodważalna, więc trafi na kogoś z dwójki Marcos Alonso/Emerson.

Dlaczego Chelsea chce sprzedać piłkarzy

Chelsea pragnie zyskać jak najwięcej funduszy na rynku transferowym z dwóch powodów. Aby poprawić swój bilans transferowy oraz żeby móc przeprowadzić większe transfery już tego lata. Z zespołem ma pożegnać się Tammy Abraham oraz Fikayo Tomori, niepewna jest przyszłość Kurta Zoumy. Do tego dochodzi sprzedaż jednego z lewych obrońców w klubie.

Na początku pracy Thomasa Tuchela, numerem jeden został Marcos Alonso. Hiszpan na krótki moment wygryzł ze składu Bena Chilwella, jednak Anglikowi udało się odzyskać miejsce w składzie zespołu. Emerson natomiast jest zdecydowanym numerem trzy w składzie Chelsea w zasadzie od początku sezonu, a mimo to zdołał się przyczynić do awansu zespołu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, pieczętując awans w starciu z Atletico.

26-letnim Włochem interesuje się kluby z Serie A – Inter oraz Juventus. Już zimą spekulowało się, że któryś z tych zespołów może wypożyczyć piłkarza, jednak nic z tego się nie wydarzyło. Piłkarza bardzo chwalił Thomas Tuchel za jego postawę na treningach:

Chłopak wciąż cierpi z powodu moich decyzji, a pracuje bez zastrzeżeń. Mam trzech zawodników na jedną pozycję, więc siłą rzeczy tak się będzie działo. To jednak wspaniała osoba, niezwykle sympatyczna i bardzo dobry piłkarz.

Nie jest mu łatwo, pełniąc taką rolę w zespole, ale wywiązuje się z niej znakomicie. Jest profesjonalistą i zawsze pracuje z uśmiechem na ustach. Przedłożył swoje dobro nad dobro zespołu. Bardzo go za to szanuje.

Dlaczego odejście Emersona jest bardziej prawdopodobne 

The Blues z ewentualną sprzedażą zamierzają poczekać jednak do końca Mistrzostw Europy, gdzie piłkarz może odegrać znaczącą rolę we włoskiej kadrze. Kontrakt Emersona wygasa w 2022 roku, jednak klub posiada opcję przedłużenia go o kolejny rok. To daje Chelsea handicap w ewentualnych negocjacjach.

Podobnie wygląda sytuacja Marcosa Alonso. Kontrakt 30-letniego Hiszpana wygasa w 2023 roku. Zarobki piłkarza i jego wiek wpływają jednak na to, że jego sprzedaż może być trudniejsza w realizacji. Wiele tak naprawdę zależy też od taktyki, jaką w kolejnych rozgrywkach obierze Thomas Tuchel. Jeśli postanowi nawet czasami skorzystać z gry trójką w defensywie, to wówczas pozostawienie Alonso będzie zdecydowanie lepszą opcją.

Z większym prawdopodobieństwem można więc stwierdzić, że to Emerson opuści Stamford Bridge. To trzeci wybór trenera oraz młodszy i tańszy piłkarz w utrzymaniu. To powoduje, że na trudnym pandemicznym rynku łatwiej będzie pozbyć się Włocha, niż Hiszpana.