Możliwe, że już niedługo będziemy tęsknić za takimi obrazkami. Sergio Agüero zalicza bardzo trudny sezon i jż niedługo opuści Manchester City, ale wciąż przypomina o swojej wielkiej klasie. Tym razem popisał się pięknym trafieniem w starciu z Crystal Palace.
Obywatele długo nie mogli znaleźć sposobu, by otworzyć wynik meczu z Orłami. Gdy trafili do ich siatki za sprawą Gabriela Jesusa, VAR wykazał, że znajdował się on na spalonym. Do przerwy więc mieliśmy wynik 0:0. Na początku drugiej części spotkania ekipa Pepa Guardioli przykręciła jednak śrubę i strzeliła dwa szybkie gole.
Vicente Guaitę w 57. minucie pokonał Agüero, a niewiele ponad 60 sekund później to samo zrobił Ferran Torres. Trafienie Argentyńczyka to dowód jego wielkiej klasy. Błyskawiczne przyjęcie i mocny strzał bez zastanowienia w górny róg. Bramkarz nie miał szans!
Wspomniane trafienia były 699. i 700. bramką zespołu z niebieskiej części Manchesteru pod wodzą Guardioli. Jednocześnie możliwe, że oglądaliśmy jeden z ostatnich goli Sergio Agüero w Premier League.