Skończyliśmy kolejny miesiąc rywalizacji na angielskich boiskach. Zatem, tradycyjnie już, nadeszła pora, by wybrać jego najlepsze trafienie. Którą z tych bramek uznacie za gol kwietnia? Zadecydujcie!

W marcu ankietowani na naszej facebookowej grupie Futbol w Anglii na najlepsze trafienie miesiąca wybrano murowanego faworyta – rabonę Erika Lameli. Jeśli chcecie sobie przypomnieć tę wyjątkową bramkę, możecie zobaczyć ją TUTAJ.

A teraz pora przedstawić kwietniowych kandydatów.

CALLUM ROBINSON, Chelsea 2:5 West Bromwich Albion, 03.04 (30. kolejka)

Ten mecz to chyba największa sensacja całego miesiąca. Nikt nie spodziewał się West Bromu wbijającego pięć bramek na Stamford Bridge. Ekipa Sama Allardyce’a zaskoczyła jednak wszystkich. A najpiękniejszym trafieniem popisał się Callum Robinson. Irlandczyk strzelił na 3:1 po zagraniu Darnella Furlonga. Zdecydował się na bardzo trudne uderzenie, lecz wykonał je świetnie. Wewnętrzna część stopy, z powietrza, nabiegając na futbolówkę, pod samą poprzeczkę… Edouard Mendy nie miał szans na interwencję

Źródło: West Bromwich Albion na Twitterze

JESSE LINGARD,  Wolverhampton Wanderers 2:3 West Ham United, 05.04 (30. kolejka)

Czy to Pelé? A może Hatem Ben Arfa ze spotkania z Boltonem? Jesse Lingard w meczu z Wolverhampton Wanderers przebiegł z piłką ponad pół boiska i sam zakończył akcję. Świetnie zachował się Michail Antonio, absorbując uwagę rywali. Dzięki niemu wypożyczony z Manchesteru United zawodnik miał jednego rywala mniej do pokonania. Ale ta akcja i tak robi wielkie wrażenie. Opta wyliczyła, że ofensywny pomocnik Młotów pokonał z piłką 52 metry. Innego tak długiego, zakończonego bramką, rajdu w tym sezonie nie było.

Źródło: kanał West Ham United na YT

ALEXANDRE LACAZETTE, Sheffield United 0:3 Arsenal, 11.04 (31. kolejka)

Już raz w tym sezonie za najlepsze trafienie miesiąca została uznana zespołowa akcja Arsenalu, ze spotkania z West Bromem. Czy gol kwietnia będzie podobny? Trzeba przyznać, że lepszej kombinacji dawno nie widzieliśmy. Szybka wymiana podań, sprytne dogranie Ceballosa piętką i pewne wykończenie Lacazette’a to naprawdę piękna kombinacja. Palce lizać!

Źródło: kanał Arsenalu na YT

GARETH BALE, Tottenham Hotspur 2:1 Southampton, 21.04 (zaległy mecz 29. kolejki)

Po tym, jak okazało się, że Gareth Bale po sezonie wróci do Madrytu, Jose Mourinho przestał ufać Walijczykowi. Gdy jednak stery zespołu objął Ryan Mason, skrzydłowy wrócił do składu. Okazało się to świetną decyzją, bo wychowanek Southampton rozpoczął comeback Kogutów w starciu ze swoim byłym zespołem. Miał ostry kąt, w świetle bramki nie tylko Alexa McCarthy’ego, ale też dwóch obrońców: Jana Bednarka i Mohameda Salisu, lecz pomimo tego zdołał znaleźć miejsce, by skierować futbolówkę w górny róg. Klasa.

Źródło: kanał Southampton na YT

KELECHI IHEANACHO, Leicester City 2:1 Crystal Palace, 26.04 (33. kolejka)

Nigeryjczyk znajduje się w życiowej formie i nie zamierza zwalniać. Przeciwko Crystal Palace strzelił swojego 12 gola w ostatnich 9 występach dla Lisów. I to w jakim stylu! Iheanacho opanował długie zagranie od Jonny’ego Evansa, ściął do środka, ogrywając Scotta Danna i natychmiast huknął idealnie w górny róg przy krótkim słupku bramki Vicente Guaity. Lepiej chyba nie dało się tego zrobić.

Źródło: kanał Leicester City na YT

Która z tych bramek to najpiękniejszy gol kwietnia w Premier League? Dajcie nam znać – dołączcie do grupy Futbol w Anglii i zagłosujcie w ankiecie!