12 września 2015 roku całe Old Trafford oszalało po golu ich wielkiego, nowego nabytku. Anthony Martial, świeżo upieczony najdroższy nastolatek w historii futbolu, ukoronował swój debiut w barwach Manchesteru United, trafiając do siatki odwiecznych rywali, Liverpoolu. Dziś może zaliczyć swój 250. mecz dla Czerwonych Diabłów, a my przypominamy jedenastkę, którą wystawił wówczas Louis van Gaal.
Holenderski menedżer musiał eksperymentować w ataku, posyłając do boju Marouane’a Fellainiego. Spotkanie jednak zakończyło się wygraną gospodarzy 3:1. I chociaż bramka dla The Reds była niesamowita, a Christian Benteke popisał się jedną z najlepszych przewrotek w historii Premier League, to wszyscy pamiętają co innego – popisowe trafienie młodego nabytku United.
Skrót spotkania znajdziecie TUTAJ.
DAVID DE GEA
Jeden z trzech zawodników, którzy pojawili się na murawie, gdy Martial zaliczał debiut w United i dalej są w klubie. Pozycja de Gei nie jest dziś tak niepodważalna, jak wtedy, ale to wciąż podstawowy wybór między słupkami Czerwonych Diabłów. Aktualnie ma najwięcej (aż 431) meczów w koszulce 20-krotnych mistrzów Anglii z całej ich kadry.
Wychowanek Atletico Madryt dzierży również klubowy rekord, jeśli chodzi o liczbę czystych kont w Premier League. Kilka miesięcy temu zdetronizował Petera Schmeichela, a dziś ma ich już 122 – o 9 więcej, niż Duńczyk. 30-latek w ostatnim czasie znajduje się pod dużą presją. Obniżka formy, która trwa od nieudanego mundialu w 2018 roku, sprawia, że kibice i eksperci stracili dużą część zaufania do niego. Dean Henderson tylko czeka na potknięcie bardziej doświadczonego kolegi. 30-latek musi mieć się na baczności – taki realnego zagrożenia na Old Trafford jeszcze nie miał.
David De Gea has been warned he will have to earn his starting place for Manchester United. [@samuelluckhurst] #MUFC #UR pic.twitter.com/wvjtq1r61Y
— United Reveal (@UnitedReveal) February 8, 2021