Kto na kapitana? GW23 2020/21

Nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić, jak dużo pewności siebie może dodać wygrana 9:0 w najlepszej lidze świata. Szczególnie, jeżeli zaliczysz jeszcze gola i 2 asysty. Bruno miał przez jakiś czas okres, w którym częściej irytował swoich posiadaczy, ale zawodnik tego pokroju musi wyjść z kryzysu. W spotkaniu ze Świętymi już wyglądał bardzo dobrze, nawet biorąc pod uwagę granie w przewadze. Ale również Everton mocno zszedł z tempa narzuconego sobie na początku rozgrywek. Manchester United, który nadal można oceniać jako realnego kandydata do mistrzostwa, wygrał już w tym sezonie z The Toffees i w lidze, i w pucharach.

Jeżeli mówimy o Premier League, Portugalczyk w GW8 dwukrotnie pokonał Jordana Pickforda i dołożył jeszcze asystę. W GW23 liczymy oczywiście przynajmniej na powtórkę tego dorobku. A Fernandes to przy okazji niezła opcja również na następne kolejki, w których ekipa z Old Trafford zagra z WBA (A) i Newcastle (H). Ale o tym w następnych wpisach.

W poprzedniej kolejce Fernandes (xG 1.04, xA 0.6) strzelił gola i zaliczył 2 asysty, oddał 6 strzałów (2 z pola karnego, 3 celne), zaliczył 11 kontaktów z piłką w boxie i 7 razy dośrodkował.

Do tej pory przeciwko Evertonowi w Premier League: 3 gole i asysta w 2 meczach.

Dużym zaskoczeniem była świetna forma Aston Villi w tym sezonie. Ostatnio w buty The Villans wszedł West Ham, który w bezpośrednim pojedynku pokonał podopiecznych Deana Smitha 3:1. Zachwyty nad The Hammers są spowodowane głównie wspaniałym Tomasem Souckiem, tym bardziej jeśli rozmawiamy w kontekście FPL. Cała drużyna Davida Moyesa gra jednak ostatnio bardzo przyjemną piłkę. Michail Antonio dla przykładu zaliczył tylko 1 blanka w ostatnich 5 kolejkach.

Również z Fulham w GW23 można nastawiać się na punkty Anglika. Strzelił on po 1 golu w każdym z meczów przeciwko The Cottagers, w którym wystąpił. Choć w składzie londyńczyków gra kilku nieźle usposobionych ofensywnie zawodników, to właśnie 30-latek jest jedynym napastnikiem. Plac gry ma więc pewny i pozostanie mu tylko wykorzystanie nadarzających się okazji. A to potrafi robić nawet będąc pod formą.

West Ham wygrywając zbliżający się mecz może wskoczyć nawet do TOP4. Pod warunkiem, że Liverpool przegra swoje spotkanie. Albo zremisuje, ale wtedy Młoty musiałyby nadrobić stratę 12 goli względem obecnych mistrzów kraju…

W poprzedniej kolejce Antonio (xG 0.68, xA 0.05) zaliczył 2 asysty, oddał 5 strzałów (3 z pola karnego, 1 celny), miał 7 kontaktów z piłką w boxie i raz dośrodkował.

Do tej pory przeciwko Fulham w Premier League: 2 gole w 2 meczach.

Tak, wiem, tego typu mecze rządzą się swoimi prawami i branie pod uwagę formy obu zespołów może być nierozsądne. Opaska na zawodniku Manchesteru City w GW23 jest jednak bardzo kusząca, mimo pewniejszych opcji. Dzięki zwycięstwu, The Cityzens mogliby umocnić się na pozycji lidera i praktycznie wyrzucić Liverpool z wyścigu o kolejny tytuł mistrza Anglii. Raheem Sterling w ostatnich 4 spotkaniach ligowych, w których brał udział, 3-krotnie znajdował drogę do siatki. Jego dorobek w meczach z The Reds może nie zachwyca, ale warto nadmienić że cały zgromadził w ostatnich 4 pojedynkach.

Problemem 26-latka może być pozycja, bo kiedy na boisku przebywa Gabriel Jesus, jego klubowy kolega przez większość meczu może być przyklejony do bocznej linii. Tak mniej więcej wyglądało to w meczu z Burnley. Mimo to Sterling strzelił gola bardzo defensywnie nastawionemu rywalowi. Ciężko wyobrazić sobie, żeby The Reds na własnym stadionie chcieli się podobnie murować, a otwarta lewa flanka po atakach Trenta Alexandra-Arnolda, który i tak miewa braki w obronie, to coś, co chcemy oglądać. Przynajmniej mając Sterlinga na C.

W poprzedniej kolejce Sterling (xG 1.09, xA 0.13) strzelił gola, oddał 3 strzały (3 celne, 3 z pola karnego) i zaliczył 7 kontaktów z piłką w polu karnym.

Do tej pory przeciwko Liverpoolowi w Premier League: gol i 3 asysty w 10 meczach

Southampton ewidentnie ma kryzys. Piłkarze Ralpha Hasenhuttla mają problemy z kontuzjami w defensywie, ostatnie spotkanie wygrali 5 meczów temu, a w minionych 8 kolejkach strzelili 2 gole. Do tego kilka dni temu dali sobie wpakować 9 bramek Manchesterowi United. Newcastle natomiast zaczęło ostatnio dla odmiany grać w piłkę, choć efekt daje to różny – z Evertonem się udało, z Crystal Palace już nie. Dlatego Callum Wilson wydaje się najmniej bezpieczną opcją w całym zestawieniu.

W głowie mam jednak, że cała gra w ataku Srok opiera się właśnie na Angliku, który w ostatnich 3 spotkaniach dawał swoim posiadaczom punkty za gole lub asysty. Zalicza bardzo dużo kontaktów z piłką w polu karnym rywali i właśnie stamtąd wychodzą niemal wszystkie jego strzały. Biorąc pod uwagę, że w meczu zabraknie Jannika Vestergaarda czy Kyle’a Walkera-Petersa, możemy śmiało liczyć na punkty Wilsona.

W poprzedniej kolejce Wilson (xG 0.31, xA 0.9) zaliczył asystę, oddał 4 strzały (4 z pola karnego), i miał 13 kontaktów z piłką w boxie.

Do tej pory przeciwko Southampton w Premier League: 3 gole i asysta w 7 meczach.