W tym roku rekordowo dużo klubów Premier League zakwalifikowało się do bieżącej edycji europejskich pucharów. Dość powiedzieć, że angielska ekstraklas podczas obecnego sezonu ma aż dziewięć przedstawicieli w rozgrywkach na Starym Kontynencie.

Jednym z zespołów w tym gronie jest Crystal Palace. Londyńczycy awansowali przez wygranie ostatniej kampanii Pucharu Anglii. W finale niespodziewanie pokonali faworyzowany Manchester City 1:0. Jedyną bramkę zdobył Eberechi Eze. Anglik latem przeniósł się do Arsenalu za rekordową kwotę w skali klubu z Selhurst Park.

Obecny sezon ekipa dowodzona przez trenera Olivera Glasnera rozpoczęła w niezłym. W Premier League jest na 10. miejscu w tabeli, ale ich strata nawet do drugiego Bournemouth nie jest duża. Wczoraj pewnie rozprawili się z Liverpoolem na Anfield w 1/8 finału Carabao Cup. Orły wygrały 3:0 i tym samym awansowały do ćwierćfinału Pucharu Ligi Angielskiej. Z tego powodu czeka ich niesamowity maraton spotkań już w grudniu tego roku.

Jak przeanalizował serwis BBC Sport, The Eagles od 14 grudnia do 21 grudnia rozegrają aż 4 mecze! 14 grudnia Marc Guehi i spółka zmierzy się z Manchesterem City w Premier League, 15 lub 16 grudnia czeka ich potyczka przeciwko Arsenalowi w 1/4 finału Carabao Cup, 18 grudnia podejmą KuPS w Lidze Koferencji, a 21 grudnia zagrają z Leeds United na ligowym podwórku.

EFL stara się znaleźć wyjście z tej sytuacji i prowadzi rozmowy z przedstawicielami klubów oraz interesariuszami, ale zarówno w grudniu, jak i styczniu… brak już terminów na przesunięcie jednego z tych meczów. Kalendarz jest napakowany do granic możliwości…