Mohamed Salah pod koniec ubiegłego sezonu Premier League oficjalnie przedłużył swój kontrakt z Liverpoolem. Egipcjanin pozostał w czerwonej części miasta Beatlesów, ale teraz znów jest łączony z transferem wychodzącym.
Co ciekawe, powtarza się również potencjalny kierunek przeprowadzki gwiazdy The Reds. Znów znalazł się na radarach najbogatszych klubów w rozgrywkach Saudi Pro League, o czym donosi dziennikarz Graeme Bailey.
Zdaniem Anglika, oferta, którą podczas ostatniego letniego okienka transferowego wypłynęła z Arabii Saudyjskiej dla Salaha, wciąż jest w pełni aktualna. Opiewa na kosmiczne 150 milionów funtów rocznie dla 33-latka. Jeżeli tylko zdecyduje się on na zmianę pracodawcy, to sprawa wróci na wokandę.
„Związki Mo Salaha z Saudi Pro League nie znikną, ale on też nie chce, żeby tak się stało; pewnego dnia wyląduje w Arabii Saudyjskiej. Mogę potwierdzić, że oferta Saudyjczyków złożona Salahowi jest wciąż ważna i gotowa. Piłka jest po stronie gracza Liverpoolu. Nie rozmawiają z nim teraz i nie rozmawiali z nim ani z Liverpoolem na temat transferu w styczniu; tak naprawdę nie muszą tego robić, ponieważ będą gotowi, kiedy on będzie gotowy” — donosi Bailey.
Wychowanek Mokawloon w tym sezonie zdobył cztery gole oraz trzy asysty po 13 występach we wszystkich rozgrywkach.

