Jobe Bellingham latem tego roku zamienił zespół Sunderlandu na Borussię Dortmund. Na ten moment dla Anglika nie była to jednak zbyt dobra decyzja. Niewykluczone, że bardzo szybko zdecyduje się on na powrót do rodzimej Premier League.

Jednak tym razem nie grałby już dla ekipy The Black Cats, a zdecydowanie bardziej renomowanej organizacji. Daily Express donosi, że Manchester United rozważa złożenie oferty wypożyczenia Bellinghama już w najbliższym okienku transferowym. Czerwone Diabły interesowały się bratem gwiazdy Realu Madryt już latem tego roku, ale wówczas BVB zdołało ich ubiec.

Sam piłkarz chętnie zmieni pracodawcę na zasadzie wypożyczenia, ponieważ chce regularnie grać w wyjściowym składzie. Tymczasem w Borussii nie może na to liczyć. Do tej pory w wyjściowym składzie dortmundczyków znalazł się tylko w dwóch ligowych spotkaniach. Po 11 występach nadal nie zdobył debiutanckiego trafienia dla klubu z Zagłębia Ruhry.

Dodatkowo, jego ojciec wpadł w konflikt z dyrektorem sportowym Sebastianem Kehlem. Mark Bellingham na początku sezonu miał zetrzeć się z byłym reprezentantem Niemiec po debiucie swojego syna w Bundeslidze. Relacje obu panów do tej pory są dalekie od ideału. To wszystko sugeruje, że wychowanek Sunderlandu może bardzo szybko powrócić na Wyspy Brytyjskie…