Arsenal może być niesamowicie zadowolony ze swoich zakupów podczas ostatniego okienka transferowego. Kolejni gracze spisują się znakomicie. Z miejsca stali się wielką wartością dodaną dla ekipy dowodzonej przez trenera Mikela Artety.

W tym gronie z pewnością znajdują się Viktor Gyokeres, Cristian Mosquera, Eberechi Eze, Noni Madueke, a także Martin Zubimendi. Ten ostatni zaprezentował się wczoraj ze zjawiskowej strony podczas spotkania The Gunners z Atletico Madryt w Lidze Mistrzów. O jednym z zagraniu hiszpańskiego pomocnika mówi i zachwyca się wielu ekspertów.

Wicemistrzowie Premier League pokonali Los Rojiblancos 4:0. Dublet skompletował Viktor Gyokeres, a swoje trafienia dorzucili też Gabriel oraz Gabriel Martinelli. Zubimendi nie zanotował asysty, ale zaliczył świetne statystyki, a długo w pamięci wielu widzom zostanie jego przecudowne podanie do Gyokeresa, które powinno zakończyć się golem szwedzkiego napastnika.

„Nie lubię porównań do Rodriego z Manchesteru City. Myślę, że Zubi musi iść własną drogą i właśnie to robi. Odkąd dołączył, jego wpływ na drużynę jest wyjątkowy. Jest bardzo trudne. Widziałem wielu pomocników, którzy dostali się do Premier League, przechodząc z czołowych pozycji w innych ligach i zdecydowanie nie było im łatwo.

Potrzebowali roku lub nawet dwóch, żeby stać się tym, kim są. Daliśmy mu przestrzeń. I wtedy czuje się komfortowo w naszym stylu. Pasuje on do tego sposobu gry” — chwalił swojego podopiecznego Mikel Arteta w rozmowie z serwisem Marca.