Wczorajsza porażka Nottingham Forest z Chelsea przelała czarę goryczy. Trener Ange Postecoglou został zwolniony… 19 minut po końcowym gwizdku konfrontacji Tricky Trees z The Blues. Teraz ruszyła karuzela z nazwiskami potencjalnych następców.
Wczoraj informowaliśmy za zagranicznymi mediami, że w kręgu zainteresowań władz Forest znalazł się Roberto Mancini. Innym kandydatem na liście życzeń Evangelosa Marinakisa i spółki jest Sean Dyche. Obaj panowie na ten moment pozostają bez pracodawcy.
Jednak Nottingham zagięło parol również na jednego menedżera, który już teraz pracuje w angielskiej Premier League. Konkretnie chodzi o Marco Silvę z londyńskiego Fulham. Zarówno portal BBC Sport, jak i Graeme Bailey donoszą, że Marinakis jest wielkim fanem warsztatu Portugalczyka.
Według Baileya Silva znajduje się nawet na samym szczycie listy kandydatów Forest, ale jednocześnie doskonale zdają sobie sprawę, że wyciągnięcie go ze struktur The Cottagers w czasie sezonu będzie bardzo trudnym zadaniem. Bardziej prawdopodobne jest jego odejście po zakończeniu kampanii.
Very difficult to do mid-season – but as revealed earlier his month, Fulham's Marco Silva would be first choice Evangelos Marinakis.
He may have to wait until the summer to get his man… https://t.co/KldvbUG6Bh
— Graeme Bailey (@GraemeBailey) October 18, 2025

