Rywalizacja dwóch najbardziej utytułowanych drużyn w Anglii zawsze zwiastuje ciekawe spotkania, ale w ostatnich latach jest ona przeważnie jednostronna. Manchester United pogrążył się w problemach, a Liverpool co roku rywalizuje o mistrzostwo Anglii, co widać w najnowszej historii bezpośrednich pojedynków. Statystyki mówią jasno – Czerwone Diabły na Anfield nie mają prawa wygrać.

  • Kiedy ostatni raz Manchester United wygrał na Anfield?

  • Ile goli strzelił Mohamed Salah przeciwko United?

Wystarczy wspomnieć, że Manchester United nie wygrał żadnej z ostatnich dziewięciu ligowych wycieczek na stadion Liverpoolu. Pięciokrotnie remisowali i czterokrotnie musieli uznać wyższość rywali z Merseyside. Piłkarze Rubena Amorima w niedzielne popołudnie mogą też przejść do historii, bo jeszcze nigdy nie zdarzyło im się dziesięć meczów w lidze bez wygranej na Anfield Road.

Na 14 ostatnich potyczek w Premier League, Liverpool przegrał tylko raz. W sierpniu 2022 roku drużyna prowadzona przez Erika ten Haga pokonała The Reds na Old Trafford 2:1, a bramki zdobywali Marcus Rashford i Jadon Sancho. Obu nie ma już w drużynie z Manchesteru, jest natomiast Mohamed Salah, który w tamtym spotkaniu strzelił gola honorowego, a Manchester United jest jego ulubionym rywalem w Premier League. Egipcjanin strzelił przeciwko United najwięcej goli (13) i miał udział przy największej liczbie bramek (19).

Tylko pięciu piłkarzy w historii Premier League miało udział przy 20+ bramkach przeciwko jednej drużynie. Byli to es Ferdinand (20 w meczach z Evertonem), Alan Shearer (21 w meczach z Evertonem i Leeds United), Frank Lampard (21 w meczach z Boltonem Wanderers), Harry Kane (22 w meczach z Leicester City) i Wayne Rooney (23 w meczach z Newcastle United). Salah może dołączyć więc do znamienitego grona, chociaż biorąc pod uwagę kiepski start sezon, nie jest to przesądzone.

Wracając jednak do Manchesteru United i Anfield Road, to aby znaleźć ostatnie zwycięstwo, musimy mocno cofnąć się w czasie. W najnowszej historii Czerwonych Diabłów był taki trener, który akurat wygrywanie z Liverpoolem w Premier League opanował do perfekcji. Pod jego wodzą United wygrało wszystkie cztery ligowe potyczki, w tym tę 17 stycznia 2016 roku, która pozostaje ostatnią. Bramkę dla zespołu Holendra zdobył wtedy niezastąpiony Wayne Rooney. Szybka matematyka pozwala nam stwierdzić, że jeżeli piłkarze Amorima nie wygrają w dzisiejszym meczu, to seria bez wygranej na Anfield Road dobije do… dziesięciu lat!

Gol Rooneya był ostatnim zwycięskim dla Manchesteru United na stadionie Liverpoolu. Od tamtego czasu The Reds zdobyli u siebie 18 bramek, tracąc zaledwie trzy.

Ostatnie dwie wizyty dwudziestokrotnych mistrzów Anglii w Liverpoolu to dwa remisy, w tym ten ze stycznia ubiegłego roku, kiedy to mecz zakończył się wynikiem 2:2. Był to jeden z najlepszych występów Czerwonych Diabłów za kadencji Rubena Amorima, co może lekko poprawiać nastroje. Może to robić również gorsza dyspozycja The Reds w ostatnich tygodniach, ale wszystko znika, kiedy sprawdzimy, co wydarzyło się na Anfield przed dwoma wspomnianymi remisami. Znajdziemy tam mecz, którego nie chce pamiętać żaden fan ekipy z Old Trafford.

Statystyki są bezlitosne, ale do starcia o takim ciężarze gatunkowym idealnie pasuje oklepany frazes, że statystyki nie grają. Bitwa o Anglię zapowiada się najciekawiej od dawien dawna!