Newcastle United mizernie rozpoczęło bieżący sezon Premier League. Sroki aktualnie okupują dopiero 12. miejsce w ligowej tabeli angielskiej ekstraklasy. Po ciekawych ruchach w letnim okienku transferowym na pewno można było oczekiwać więcej. The Magpies wciąż działają jednak na rynku.

Graeme Bailey informuje, że Newcastle znajduje się na etapie finalizacji umowy z zaledwie 14-letnim Joshem Kenchingtonem, który aktualnie jest graczem młodzieżowego zespołu Barnsley. Pod koniec kwietnia tego roku młody defensor otrzymał statuetkę dla Najlepszego Piłkarza Akademii Barnsley. Jego wielki talent przyciągnął uwagę kilku klubów Premier League.

Manchester United, Brighton and Hove Albion Leeds United, a także Tottenham Hotspur również nie były w pełni obojętne wobec przyszłości Kenchingtona. Finalnie to jednak Sroki miały wygrać wyścig o zakontraktowanie perspektywicznego nastolatka.

„Barnsley bardzo liczyło, że zostanie w klubie aż do swojego debiutu, ale ostatecznie zadecydował, iż odchodzi. Rozmawiał z przedstawicielami wielu klubów, ale Newcastle twierdzi, że zwyciężyło w walce o jego pozyskanie. ​Rodzina Kenchingtona była bardzo zadowolona z wizyty w Tyneside i uważa, że ​​będzie to dobry wybór. Źródła w Barnsley spodziewają się potwierdzenia jego przeprowadzki do Newcastle” — stwierdził Bailey.

Z kolei Keith Downie (Sky Sports) zdradził już, jaką kwotę zapłaci zarząd Newcastle. Będzie to 350 tysięcy funtów plus potencjalne bonusy. Kenchington podpisze umowę z The Toon i będzie dalej rozwijał się w ich klubowej akademii. 15-letni obrońca ze względu na swoją pozycję, styl gry, ale także rozpoczęcie kariery w akademii Barnsley, jest bardzo często nazywany „nowym Johnem Stonesem”. Gwiazda Manchesteru City swoje pierwsze kroki w piłkarskiej karierze również stawiała, grając dla „młodzieżówek” The Barn.