Arsenal zdążył już ogłosić sprowadzenie Kepy Arrizabalagi z Chelsea. Kwestią czasu są oficjalne komunikaty o pozyskaniu Christiana Norgaarda, a także Martina Zubimendiego. Teraz Kanonierzy skupiają się na kolejnych wzmocnieniach. Jedno z nich ma kosztować blisko 100 milionów euro. 

Tak przynajmniej twierdzi madrycki portal AS. Z ich ustaleń wynika, że zarząd wicemistrzów Premier League jest gotowy zapłacić nawet 90 milionów euro, by przekonać Real Madryt do sprzedania Rodrygo. Brazylijczyk jest jednym z kilku lewych skrzydłowych, których trener Mikel Arteta widziałby w swoim zespole.

Sam Rodrygo również jest otwarty na odejście z ekipy Królewskich. Początek kadencji Xabiego Alonso przyniósł znaczny spadek reprezentanta Canarinhos w hierarchii atakujących. Według The Athletic władze Los Blancos nie mają żadnego problemu ze sprzedaniem swojej gwiazdy podczas tegorocznego letniego okienka transferowego.

Rodrygo do konkretnych negocjacji z przedstawicielami Armat ma usiąść po zakończeniu trwających Klubowych Mistrzostw Świata. Jego zespół awansował już do ćwierćfinału tych rozgrywek.