To byłaby naprawdę wielka niespodzianka! Do tej pory w kontekście zakupu nowego atakującego przez Arsenal najczęściej w przestrzeni medialnej przejawiały się dwa nazwiska – Benjamin Sesko z RB Lipsk oraz Viktor Gyokeres grający dla Sportingu CP. Teraz pojawiła się nowa i również dość zaskakująca kandydatura.

Chodzi o Magnesa Akliouche, który aktualnie broni barw AS Monaco. L’Equipe twierdzi, że Kanonierzy zagięli parol na młodego Francuza i rozważają zintensyfikowanie działań mających na celu ewentualne wykupienie go z ekipy Ligue 1. Nominalnie występuje on na pozycji prawego skrzydłowego, ale wcześniej często wystawiany był też na „10”.

Interesy 23-latka reprezentuje dokładnie tego samego agenta co Gyokeres, więc ewentualne rozpoczęcie rozmów nie powinno stanowić dużego problemu. Trudniej będzie zapewne sprostać oczekiwaniom władz Monaco. Aktualnie nie chcą one puścić swojej wschodzącej gwiazdy za mniej niż 70 milionów euro.

Akliouche ma za sobą naprawdę świetną kampanię. Dość powiedzieć, że 43 meczów we wszystkich rozrywkach przyniosło mu 7 goli, a także 12 asyst.