Dzień dobry w niedzielę! Największym newsem w przeglądzie będzie pewnie wysokie, 20. miejsce naszej drużyny Angielskiego Espresso we wczorajszym turnieju Futboholik Cup! Zagrały w nim 24 drużyny. A tak na poważnie, to wczoraj wbrew pozorom działo się dużo w piłkarskim świecie, a na deser dołożymy klasyczne plotki transferowe. Zapraszamy do niedzielnej kawusi.

A zaczynamy od sukcesu Anglików. Reprezentacja U21 wygrała w finale z Niemcami 3:2 i została mistrzami Europy. Prócz świetnego turnieju Harveya Elliotta, warto wyróżnić strzelca zwycięskiego gola. Bohaterem Anglików został zmiennik, Jonathan Rowe, który strzelił gola w 92. minucie – 2 minuty po wejściu na boisko. Napastnik Marsylii mało grał w zeszłym sezonie, po tym jak odszedł z Norwich do francuskiego klubu. Jak mówi selekcjoner U21, Lee Carsley: „By odejść z Championship poza granice kraju, trzeba mieć charakter. Pewnie myślał, że jest poza naszymi planami na kadrę, ale ciężko pracował na to. Zawsze gdy przyjeżdżał na reprezentację, wywierał pozytywny wpływ na drużynę i miał ten entuzjazm”. Wczoraj wywarł największy możliwy impakt. (BBC)

A teraz… czas na roast Klubowych Mistrzostw Świata. Wczoraj Chelsea pokonała Benfikę 4:1 po dogrywce… mecz jednak trwał prawie 4 godziny. Chelsea prowadziła 1:0 po golu Jamesa, gdy w 85. minucie organizatorzy podjęli decyzję o przerwaniu meczu z powodu warunków atmosferycznych – nad Charlotte nadchodziła burza. Zanim jednak rozkręciła się na dobre, minęło dobrych kilkanaście minut… a potem zawodnicy czekali w szatni na wznowienie gry prawie 2 godziny. Już na boisku kapitanowie drużyn byli wściekli na sędziego, że przerywa spotkanie z 5 minutami do końca. Po powrocie na boisko, karnego w doliczonym czasie dostała Benfica i mieliśmy dogrywkę. Na samym jej początku czerwoną kartkę obejrzał piłkarz Orłów i Chelsea szybko przypieczętowała zwycięstwo grając w przerwadze.

Po meczu posypała się krytyka na organizatorów, FIFĘ i sędziego. Maresca: „Przez 85 minut kontrolowaliśmy grę, prowadziliśmy. Potem mamy 2 godziny przerwy, a gra po powrocie na boisko zmienia się kompletnie. Dla mnie – to nie jest piłka nożna. Nie możesz przez 2 godziny siedzieć w środku, a potem wracać do tego samego meczu. Rozumiem względy bezpieczeństwa, ale jeśli w trakcie turnieju musisz przerwać 6-7 meczów, to pewnie nie jest odpowiednie miejsce i czas na rozgrywki”. Zapytany o to, co robili piłkarze w trakcie przerwy: „Rozmawiali z rodziną, żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku na zewnątrz. Jedli, śmiali się, siedzieli w telefonach. To dwie godziny. Dlatego mówię, że to już nie jest piłka nożna” (BBC)

Wypowiedział się także Jurgen Klopp: „Powinno chodzić o grę na boisko, a nie wszystko wokół. Dlatego te KMŚ to najgorszy pomysł zaimplementowany w historii futbolu. Są tu ogromne pieniądze za sam udział, ale nie każdy może wystąpić. W zeszłym roku było Copa America i EURO, teraz KMŚ, a za rok Mistrzostwa Świata. To oznacza, że piłkarze nie mają rzeczywistych wakacji i regeneracji. Niektórzy zawodnicy doznają kontuzji, jakich jeszcze nie mieli – w tym sezonie, albo w przyszłe lato”. (BBC, Welt am Sonntag)

Skomentował także transfer Floriana Wirtza: „Nie ma tutaj dyskusji, to niesamowita kwota za piłkarza. Wszyscy się zgadzamy, że to świetny zawodnik. Kiedyś powiedziałem, że odszedłbym, gdyby mój klub zapłacił powyżej 100 mln euro za piłkarza. Ale świat się zmienia, taki jest rynek”. (BBC, Welt am Sonntag)

A skoro jesteśmy przy transferach… Jamie Gittens na 99% zostanie piłkarzem Chelsea. Oferta na 55 mln funtów została zaakceptowana przez Borussię, testy medyczne w Londynie zostały umówione. Anglik podpisze 7-letni kontrakt. Ciekawe, czy okaże się lepszym wyborem niż Mychajło Mudryk i Jadon Sancho. To czwarty transfer Chelsea w tym okienku po Delapie, Essugo i Sarrze. (BBC)

Chelsea i Newcastle stoczą rywalizację o Joao Pedro z Brighton. (Athletic)

Liverpool jest na poważnie zainteresowany Markiem Guehim. Jeśli dojdzie do transferu, 20% z tego zarobi Chelsea z powodu klauzuli zawartej w umowie z Crystal Palace w 2021 roku. (Mirror)

Aston Villa trochę chce się pozbyć Emiliano Martineza, ale poważnie zainteresowanych brakuje. Zaoferowali bramkarza Chelsea – kwota około 45 milionów funtów – ale podobno The Blues nie rozważają tej opcji. (Mirror)

Mimo że Casemiro już był kilka razy na wylocie, doświadczony Brazylijczyk ma zostać w United na kolejny sezon. Mocno wierzy w niego także selekcjoner Brazylii, czyli Carlo Ancelotti. (Mirror)

Darwin Nunez jest gotowy odejść, a Liverpool jest gotowy go sprzedać. Napoli jednak – jak to włoski klub – nie ma zamiaru płacić 70 mln funtów od razu, więc wolą grać na przeczekanie, aż The Reds obniżą cenę by pozbyć się uciążliwego zawodnika. (Mirror)

Wydawało się, że Bryan Mbeumo powinien już być piłkarzem Manchesteru United. Brentford dalej jednak twardo stoi przy swoich wymaganiach – 65 mln funtów, albo brak transferu. Negocjacje trwają. (Sun)

Na dziś to wszystko. Oby pogoda w niedzielę dopisała – odpoczywajcie i bawcie się dobrze.