Przeciągające się rozmowy z Thomasem Parteyem ostatecznie doprowadził donikąd. Ghański pomocnik znajduje się aktualnie na wylocie z ekipy Arsenalu, dlatego działacze tego klubu rozglądają się za jego następcą. Według najnowszych wieści dziennikarzy, nowym nabytkiem wicemistrzów Anglii może zostać Christian Nørgaard.

Co prawda Arsenal jest już o krok od oficjalnego potwierdzenia transferu Martina Zubimendiego, jednak jeszcze kilka tygodni temu raczej nikt w klubie nie zakładał, że negocjacje z agentem Thomasa Parteya będą tak ciężkie. Rozmowy między działaczami londyńskiego klubu, a ghańskim pomocnikiem stanęły w martwym punkcie i jak na razie wszystko wskazuje na to, że 32-latek wraz z pierwszym dniem lipca stanie się wolnym zawodnikiem. Na łamach dziennika The Mirror czytamy, że głównym powodem takiego stanu rzeczy były zbyt duże rozbieżności finansowe. Były pomocnik Atletico Madryt oczekiwał znaczącej podwyżki. Kanonierzy nie chcą jednak na to przystać, prawdopodobnie z powodu jego dość częstych absencji.

Doświadczony defensywny pomocnik w minionym sezonie wystąpił w 52 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach i nie jest raczej żadną tajemnicą, że wbrew odmiennego zdania kibiców tego klubu, Mikel Arteta walczył o jego zatrzymanie. Czas pokazał jednak, że Hiszpan już wkrótce, będzie musiał najprawdopodobniej łatać kolejną dziurę w swoim zespole. W gabinetach londyńskiego klubu trwa debata nad tym, kto już wkrótce może zastąpić gracza urodzonego w Odumase Krobo.

The Mirror informuje, że jednym z zawodników będących na liście życzeń byłego asystenta Pepa Guardioli jest… Christian Nørgaard. 31-latek jest jednym z liderów formacji ofensywnej zespołu Brentfordu. Niewykluczone jednak, że Duńczyk będzie już wkrótce chciał zmienić otoczenie. Gracz popularnych Pszczół transfer do innego klubu po tym, jak z zespołem pożegnał się niedawno Thomas Frank.