Mykhailo Mudryk może mieć poważne kłopoty, a dalsza kariera ukraińskiego piłkarza stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Angielska federacja piłkarska oficjalnie oskarżyła go o stosowanie dopingu, potwierdzając tym samym słuszność grudniowego zawieszenia zawodnika. Konsekwencje mogą być ogromne.

Zawodnik Chelsea pozostaje zawieszony od grudnia, kiedy to w jego organizmie wykryto meldonium. The Athletic informował wtedy, że Mudryk wpadł na standardowym teście antydopingowym. W swojej linii obrony piłkarz zapewniał, że „nigdy świadomie nie przyjął zakazanych substancji, ani nie złamał żadnych reguł”.

Te tłumaczenia nie przekonały jednak FA, która to w najnowszym oświadczeniu informuje, że Mykhailo Mudryk został oficjalnie oskarżony o złamanie przepisów antydopingowych. Grozi mu za to maksymalnie kara aż czteroletniego zawieszenia, ale ostateczny werdykt zależy od wielu zmiennych czynników.

Mudryk ostatni raz pojawił się na boisku 28 listopada 2024 w meczu przeciwko Heidenheim. Nie został uwzględniony przez Chelsea w kadrze na Klubowe Mistrzostwa Świata, a przed turniejem jego numer (10) został przekazany Cole’owi Palmerowi. Klub na ten moment nie skomentował najnowszych doniesień.

Ukrainiec dołączył do Chelsea w styczniu 2023 roku za 62 miliony funtów. Miał jednak problem z przebiciem się do podstawowej jedenastki i regularną grą. W 73 meczach dla The Blues strzelił 10 bramek.