Manchester United i Arsenal. Według wielu brytyjskich dzienników, to właśnie te dwie ekipy są najpoważniejszymi kandydatami do zakontraktowania Viktora Gyökeresa. Przełomowymi wieściami w sprawie szwedzkiego snajpera podzielił się doskonale obeznany na rynku transferowym Fabrizio Romano.

Absolutnie kosmiczny sezon w wykonaniu Viktora Gyökeresa sprawił, że ten stał się łakomym kąskiem wśród europejskich potentatów. Reprezentant Szwecji w minionych rozgrywkach rozegrał łącznie 52 mecze, w których zdobył 54 bramki i 13 asyst. Dzięki fantastycznemu dorobkowi strzeleckiemu, 27-latek stał się jednym z głównych faworytów do sięgnięcia po Złotego Buta, a jego drużyna zakończyła kampanię 24/25 z dubletem na koncie.

Angielskie media żyją potencjalnym transferem gracza Sportingu i tak naprawdę w mediach nie ma dnia, aby nie padło jego nazwisko. W grze o jego podpis na kontrakcie liczą się dwa zespoły – Manchester United i Arsenal. Nowe wieści w tej sprawie przekazał Fabrizio Romano, który twierdzi, że sam zawodnik wybrał preferowany przez siebie kierunek.

W mediach społecznościowych włoskiego dziennikarza czytamy, że letnim priorytetem dla Gyökeresa ma być Arsenal. „Priorytetem Gyokeresa jest Arsenal, będzie na niego czekał. Jego agent przekazał to Manchesterowi United. Agent Gyökeresa zawarł pakt ze Sportingiem, gdy dyrektorem sportowym był Hugo Viana. To porozumienie już nie obowiązuje. Prezydent klubu chce 80 milionów euro. To dlatego Arsenal zwleka z transferem” – pisze wspomniany Romano.

Działacze wicemistrza Anglii wstrzymują się w tym temacie ze względu na wysoką kwotą, jaką życzą sobie działacze klubu z Lizbony. Jeszcze jakiś czas temu ekipa z Estádio José Alvalade zawarła „dżentelmeńskie” porozumienie z samym zawodnikiem, że ten będzie mógł opuścić klub, jeśli latem pojawi się za niego oferta oscylująca w granicy 60 milionów euro. Czas pokazał jednak, że były to słowa rzucone na wiatr.

Niemniej Kanonierzy wciąż pozostają wymarzonym kierunkiem dla gracza urodzonego w Sztokholmie. Jeśli jednak ekipa z północnego Londynu nie będzie w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym szwedzkiego superstrzelca, alternatywą ma być ściągnięcie napastnika RB Lipsk, Benjamina Šeško.