Niewykluczone, że już wkrótce będziemy świadkami bardzo ciekawego transferu w naszej rodzimej Ekstraklasie. Jak informuje dziennikarz Goal.pl, Piotr Koźmiński, obrońca Legii Warszawa znalazł się w orbicie zainteresowań Blackburn Rovers.
Podstawowy obrońca Legii Warszawa był jednym z najjaśniejszych punktów drużyny w ubiegłej kampanii. Dobra postawa na boisku poskutkowała debiutanckim powołaniem do Demokratycznej Republiki Konga. Jak się okazuje, to nie koniec dobrych wieści dla tego piłkarza w najbliższym czasie. Jak podaje Piotr Koźmiński, defensor stołecznego klubu już wkrótce może zapracować sobie na transfer do znacznie lepszego zespołu. 27- latek znalazł się na radarach takich zespołów jak Blackburn Rovers, Torino czy… Wolverhampton.
Jak na ten moment, najbardziej zdeterminowaną ekipą jest reprezentant Championship. Nie wiadomo jednak, czy drużyna The Mighty Blue & Whites będzie w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym krajowego potentata. Nieoficjalnie mówi się, że Wojskowi życzą sobie za Kapuadiego kwoty oscylującej w granicy 5 milionów euro. To praktycznie dwukrotnie więcej, niż zakładali działacze klubu z Wysp.
🚨 BREAKING: Blackburn Rovers have joined the race to sign defender Steve Kapuadi.
The Congolese is already on the radar of Wolves and Union Berlin, and now Blackburn have added him to their list of targets.
– Piotr Kozminski#BRFC | #Rovers | #WWFC pic.twitter.com/89QymhBsgB
— RoversXtra (@RoversXtra) June 17, 2025
Przeprowadzka do Anglii może wydawać się dla doświadczonego obrońcy o tyle kusząca, że w ekipie Blackburn spotkałby się on ze swoim starym, dobrym znajomym – Yurim Ribeiro.
Kongijczyk zakończył miniony sezon z dorobkiem pięciu trafień i dwóch asyst w 47 rozegranych meczach. Zawodnik razem z Legią tuż na początku maja świętował zdobycie Pucharu Polski.