Liverpool nie bierze udziału w zainaugurowanych dzisiaj Klubowych Mistrzostwach Świata, więc może skupić się na działaniach w obrębie rynku transferowym. Po ostatnich medialnych doniesieniach da się łatwo zauważyć, że władze The Reds mają bardzo ambitne plany wzmacniania składu podczas tegorocznego letniego okienka.
Dobitnie pokazało to sprowadzenie Jeremiego Frimponga w miejsce Trenta Alexandra-Arnolda, a także hasło „here we go” od Fabrizio Romano dla transferu Floriana Wirtza. Gwiazda Bundesligi oraz reprezentacji Niemiec niebawem ma zostać oficjalnie ogłoszona nowym graczem panujących mistrzów Anglii.
Podobnie wygląda sytuacja Milosa Kerkeza, który na ten moment jest jeszcze zawodnikiem ekipy Bournemouth. Florian Plettenberg ze Sky Sports przekazał, że Liverpool jest „w 100% pewny, że uda się mu pozyskać” węgierskiego defensora. Już teraz uzgodnili warunki kontraktu, a przekonanie zarządu Wisienek to tylko kwestia czasu. Oficjalny komunikat może pojawić się, gdy Wirtz złoży swój podpis pod umową.
Reprezentant Madziarów to piekielnie utalentowany lewy obrońca. W ostatniej kampanii angielskiej ekstraklasy był jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji w całej lidze.