Alejandro Garnacho na pewno opuści szeregi drużyny Manchesteru United w trakcie letniego okienka transferowego. Argentyńczyk już kilka tygodni temu otrzymał jasny komunikat od trenera Rubena Amorima, że może szukać sobie nowego pracodawcy. Nie narzeka na zainteresowanie czołowych ekip zarówno z Premier League, jak i innych europejskich lig.
Tak przynajmniej twierdzi ceniony serwis Independent. Z ich ustaleń wynika, że Garnacho znajduje się w kręgu zainteresowań aż 5 klubów. W tym gronie znajdują się Atletico Madryt, SSC Napoli, Bayer Leverkusen, Chelsea, a także Aston Villa. Obecność The Villans jest tutaj nowością i swego rodzaju niespodzianką.
Jednak powyższe źródło zaznacza, że Lwy wyruszą po pozyskanie reprezentanta Albicelestes tylko wtedy, gdy z ich ekipy odejdzie Morgan Rogers. Nad Anglikiem parol zagiął między innymi Arsenal, więc nie można być pewnym jego przyszłości w Birmingham. Z kolei Leverkusen dołączyło do wyścigu o Garnacho po tym, gdy zatrudnili Erika ten Haga na stanowisku pierwszego trenera. Natomiast The Blues oraz Napoli są łączone z 20-latkiem już od stycznia tego roku.
Władze Czerwonych Diabłów wyceniły swojego skrzydłowego na 70 milionów euro. Na wszystkich frontach minionej kampanii wychowanek Los Rojiblancos rozegrał 58 meczów. Zdobył w nich 11 goli, a także okrągłe 10 asyst.